Trener Atletico Madryt, Diego Simeone, po wczorajszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów zapewne w najlepszym nastroju nie jest, jednak uznał za słuszne pogratulować swojej drużynie i podziękować za wysiłek włożony w spotkanie przeciwko Realowi Madryt. Mimo że przygoda Rojiblancos z Champions League dobiegła końca, El Cholo jest dumny ze swoich podopiecznych i ich postawy na boisku.
-[Porażka w ostatnich minutach] nie była w gruncie rzeczy dla nas negatywnym przeżyciem. Chociaż odpadamy z rozgrywek, jestem dumny z moich piłkarzy i ze sposobu, w jaki rywalizowali z przeciwnikiem. To prawdziwi mężczyźni, pokazali, że cokolwiek się stanie, są gotowi do walki. Jeśli dasz z siebie wszystko, możesz wrócić do domu szczęśliwy. Nie odczuwam żadnych negatywnych emocji z powodu tego meczu- jestem pewien, że wielu trenerów zazdrości mi piłkarzy, którzy grają w moim zespole.
Argentyński szkoleniowiec stanął poniekąd w obronie Ardy Turana i „oczyścił” go z winy za przegraną na Santiago Bernabeu: -Nie mam nic do powiedzenia na temat czerwonej kartki dla Ardy, bo przecież i tak nie zmieni to wyniku meczu. Zabrakło nam połączenia między poszczególnymi formacjami, w szczególności linii ofensywnej. Nasze długie podania były przechwytywane przez rywali, którzy bardzo ciężko pracowali na wygraną.
Dla mnie żenada, bo pojechaliśmy po 0-0 i ani razu nie zagroziliśmy bramce rywali. Pora zmienić trenera, bo ten to Mou bis – faule, przeszkadzanie, chamówa.
marna prowokacja, mogles sie lepiej postarac
O dziwo zgodzę się z przedmówcą oprócz tego pierwszego stwierdzenia. To wyglądało zupełnie tak jakbyśmy faktycznie grali na 0-0. Torres za Mandzukicia to powinna być zmiana jeszcze w wyjściowej jedenastce.
Chociaż muszę przyznać, że czasami brakuje Cholo fantazji i zmysłu ofensywnego. Nasi piłkarze cierpieli broniąc się i wracają całym zespołem, lecz w jakim celu, jeśli bezbramkowy remis niczego nam nie dawał? A czemu by tak z Canim nie zaryzykować? Gdy grał, grał dobrze i ciągnął grę do przodu. Może jego ofensywne usposobienie byłoby kluczowe we wczorajszym meczu. Tego już nikt się nie dowie.
Dokładnie. Ja od wczoraj w ogóle nie śpię. Jestem w trakcie opracowywania planu zamachu na Simeone i jego najbliższych współpracowników. Musimy oczyścić Atletico z ludzi nieodpowiedzialnych, zbyt słabych i niegodnych pracowania w tym klubie! Potrzebuję małego sponsoringu (4 sztuki kałachów i ze 2 wiadra naboi + 4 bilety do Madrytu w jedną stronę) i trzech ludzi do sformowania grupy szturmowej, która w najbliższym czasie raz na zawsze pozbyłaby się problemu. Panowie poniżej, widzę że macie podobne do mnie poglądy, może pomożecie?
Skończcie pierdolić, bo sie Was czytać nie chce, serio.
Chujowy ten Cholo.
Simeone out, Ranieri IN @!@@@!@!@!@!@@
@hexon
Po artykule Dylana i po przeczytaniu kilku Twoich komentarzy nie wiem czy Ty mówisz serio, czy nie…
Kurwa, on chyba pisze na serio
Ty no kurwa, takiego mindfucka jak to czy on pisze to na serio to nie miałem nawet po tym jak w gimnazjum zostałem pocałowany przez dziewczynę do której bałem się zagadać o0
„Nie traktuje Cholo jako geniusza sorry, nie jest moim fanem”
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Serio, traktujecie na serio Hexona który kibicuje każdemu klubowi gdzie gra Torres? To pozdro XD
Od zawsze? Dobry jest, będzie z 10 lat, to dłużej niż ja Atleti 🙁
Hahaha, to na chuj się tutaj udzielasz dziecioszku? xD Swoją drogą dobrze że Chelsea jest w półfinale 😀
Dobra, koniec tego cyrku. Kolega Hexon06 już Wam nie odpisze, chyba że na stronie jego ukochanej Chelsea.
Czyli kolejna dawka śmiechu w sobotę od 18:30 😉
Ja tam jakoś specjalnie się nie przejąłem, bardziej bym przeżywał jakbyśmy znów przegrali w finale. Wiadomo, że szkoda, bo w zasadzie przegraliśmy ten dwumecz tylko jedną bramką. Taktyka była dobra, skoro przez ponad 80 minut Real nie mógł sobie z nami poradzić (myślę, że ich kibice bardziej się irytowali). Być może Simeone chciał przycisnąć Real w końcówce, czym na pewno by zaskoczył rywala, ale czerwona kartka dla Turana zniweczyła te plany, aczkolwiek to tylko moje gdybanie.
PS. A Tak w ogóle, to dlaczego ten Hexon06 ma w avatarze Torresa w barwach Atletico a nie Chelsea?
Przecież sam pisał że Chelsea to jego klub. Abramowicz jako bogacz z Rosji może robić co tylko mu się podoba, a nam, maluczkim sympatykom maluczkiego klubiku, który właśnie stacza się po równi pochyłej, nic do tego.
Plan taktyczny był jak najbardziej ok. Real niby miał piłkę, ale mecz był w sumie pod kontrolą. Zwłaszcza przed drugą żółtą dla Ardy od pewnego czasu Real nie miał zbyt wielu okazji, a także gra w ofensywie powoli zaczynała się zazębiać (m.in. główka Koke). W związku z tym też wydaje mi się, tak jak pisze Korona, że było w planie przycisnąć mocniej pod koniec, ale w osłabieniu nie było jak. Sam Cholo opowiada trochę o meczu tutaj: http://www.foxsportsla.com/noticias/197683-simeone-la-diferencia-es-de-400-millones?country=es