Po zakończeniu dzisiejszej przedpołudniowej sesji treningowej z dziennikarzami spotkał się Diego Simeone. Na początku konferencji prasowej Cholo skierował słowa wsparcia w kierunku Tito Vilanovy. – Ta wiadomość jest bardzo smutna, ale myślę, że każda osoba związana z futbolem stara się teraz przekazać mu jak najwięcej energii i siły do walki w tym trudnym momencie jego życia. To coś strasznego, ale liczymy, że wszystko skończy się dobrze. Trzymamy za to kciuki.
Trener Atlético Madryt skomentował następnie przyjście Davida Villi. – To bardzo dobry zawodnik, który jest nastawiony do gry u nas bardzo pozytywnie. Rozmawiałem z nim i od razu widać, że to profesjonalista, który chce dać z siebie wszystko. Musimy znaleźć sposób, żeby móc wykorzystywać wszystkie zalety. Myślę, że szybko dostosuje się do naszego stylu gry. Wierzę, że pomoże nam w przyszłym sezonie odnosić sukcesy, bo z pewnością jest to ktoś, kto zasługuje na bycie jednym z Rojiblancos.
– Jesteśmy teraz w bardzo ważnym momencie przygotowań. Mamy za sobą już ponad dwa tygodnie pracy, ale to dopiero początek. Niedługo udamy się do Ameryki Południowej i będziemy tam szlifować naszą formę przed startem nowych rozgrywek. Po tak wspaniałym sezonie jak ten poprzedni musimy mierzyć wysoko. Będziemy mieli bardzo konkurencyjną drużynę, widzę to już po pierwszych zajęciach. Musimy nadal podchodzić do każdego meczu z takim samym zaangażowaniem, wolą walki i ambicją – kontynuował Diego Simeone.
Na temat jutrzejszego sparingu z Numancią Cholo powiedział: – Znam się z piłkarzami lepiej niż rok temu, dzięki czemu ten pierwszy etap przygotowań przebiegł jeszcze sprawniej. Teraz zawodnicy muszą pokazać, że są już w całkiem niezłej formie fizycznej. To będzie fajny sprawdzian. Kilku zawodników nie może w nim wziąć udziału z uwagi na zbyt krótki czas spędzony na ćwiczeniach, ale mimo wszystko cały czas dysponujemy grupą ponad 20 graczy, którzy tworzą silny zespół.
Jeśli chodzi o ewentualne dalsze wzmocnienia trener Atlético Madryt wyznał: – Po zakończeniu poprzedniego sezonu rozmawiałem z władzami klubu. Przeanalizowaliśmy naszą sytuację i wyznaczyliśmy priorytety transferowe. Myślę, że póki co jest naprawdę bardzo dobrze. Cały czas szukamy ewentualnych możliwości i nie można niczego wykluczać, bo do końca sierpnia nasze drzwi są otwarte. W piłce nożnej wszystko zmienia się bardzo szybko, więc możliwe, że ktoś nowy się jeszcze pojawi.
– W porównaniu z tym, co miałem do dyspozycji na samym początku swojej przygody, to obecna drużyna jest o wiele bardziej konkurencyjna. Rok temu pojawili się Cebolla i Raúl García, którzy podnieśli poziom w środku pola. Teraz mamy Villę, Demichelisa, Gimeneza, Léo i wszystko wygląda coraz lepiej. W międzyczasie pojawił się także Insúa. Stopniowo jesteśmy coraz lepsi, mamy coraz lepszych zmienników i coraz więcej alternatyw. Do tego mamy znakomitych wychowanków. Jesteśmy w stanie rywalizować na wysokim poziomie we wszystkich rozgrywkach – zakończył Diego Simeone.
