Pomocnik Atletico Madryt, Diego Ribas, przybył dziś do kliniki FREMAP w celu przejścia rezonansu magnetycznego aby ocenić jak poważny jest uraz, którego piłkarz nabawił się we wczorajszym meczu ze Sportingiem Gijon. Jak się okazało, Brazylijczyk naderwał włókna mięśnia prostego składającego się na mięsień czworogłowy uda w prawej nodze. Oznacza to, że zawodnik nie zdąży się raczej wyleczyć na spotkanie z Lazio Rzym. Diego opuścił klinikę, by od razu zacząć rehabilitację. Szacowana przerwa w grze to od 2 do nawet 4 tygodni.
nie znam się na medycynie ale wydaję się to być naprawdę poważne skoro sam nie jest w stanie chodzić i musi używać kul ;/
Czyli wypada na mecz z Barcą także. Jeszcze jak Arda nie wróci to ciężko widzę środek pola.
A może by coś pokombinować ,żeby to Arda był playmakerem a nie skrzydłowym np. w meczu z Lazio, jakby był dostępny?
Diego napisał na Twitterze, że wypada na miesiąc.
No czyli 4 tygodnie…
Poza tym playmakerem za Diego powinien być IMO Koke. Wtedy Arda na skrzydło.
Ale przynajmniej grzecznie jezdzi beetlem!
Chociaz on ma swoje osobiste, blizsze zwiazki z VW ponoć 😉
Super by bylo gdyby dobra wspolpraca zamienila sie w logo na koszulkach od nowego sezonu…