Piłkarze Atlético Madryt wylądowali już w Hiszpanii. Kilku zawodników zdecydowało się na krótkie wypowiedzi dla zgromadzonych na lotnisku dziennikarzy. Léo Baptistão wyznał: – Czuję się świetnie, mam po pobycie w Ameryce Południowej same miłe odczucia. Cieszę się z odniesionych przez nas zwycięstw i liczę, że to dobry wstęp do świetnego sezonu.
Z kolei Diego Costa odniósł się przede wszystkim do ostatnich doniesień łączących go z Liverpoolem. – Ja w The Reds? Nic o tym nie wiem. Czuję się bardzo szczęśliwy mogąc grać dla Rojiblancos i nie mam nic więcej do powiedzenia. Będąc w Argentynie, Peru i Urugwaju nic nie słyszałem o tych plotkach. Jestem zadowolony z mojego pobytu tutaj i jeśli tylko klub mnie potrzebuje, to będę tu grał i dawał z siebie wszystko. Wiem, że trener wierzy we mnie i we wszystkich innych zawodników. To bardzo ważne i na tym chcemy zbudować silny zespół.
Na koniec tournee po Ameryce Południowej skomentował Thibaut Courtois. – Jesteśmy trochę zmęczeni po podróży, ale dziś mamy dzień wolny, więc spokojnie nabierzemy sił na jutrzejsze treningi. To była bardzo cenna wyprawa, rozegraliśmy parę spotkań, dzięki którym czujemy się o wiele lepiej. Nasza forma nie jest jeszcze optymalna, ale do meczu z Sevillą na pewno wespniemy się na szczyt naszych możliwości.
Ciekawe czy to prawda co DIEGO COSTA mówi bo na stronie LFC co innego pisza , niby ” SPRAWA COSTY NABIERA ROZPĘDU ” :/ ! Mam nadzieje ze to tylko glupie plotki i wymysly mediow … 🙂
No tego nie wymyśliły sobie media, tylko jest filmik jak Costa wypowiada owe słowa. Tego chyba nie da się podważyć.
Jestem przekonany, że zostanie.
No i pięknie Diego! Dobrze, że w końcu powiedział co i jak. Koniec marzeń LFC.
Dziś na łamach hiszpańskiej prasy Caminero potwierdził słowa DC19 i wyznał, że takich graczy się nie pozbywa.
Cześć, jestem fanem Liverpoolu i od razu chciałem podkreślić, że nie przyszedłem tu szukać spiny, tylko tak lajtowo pogadać i powymieniać opinie 🙂 Rzeczywiście, jak się spojrzy na tego newsa, to słowa Diego Costy brzmią dość jednoznacznie, jednakże podobne słowa przed transferem do nas wypowiadał kiedyś Fernando Torres, a pół roku temu Philippe Coutinho, który był wówczas zawodnikiem Interu. Nie chcę wydawać tu jakiejś jednoznacznej opinii, ale przeważnie jest tak, że zawodnik nie wyprze się swojego klubu, gdy jego przyszłość nie jest do końca znana i tak chyba właśnie wygląda teraz sytuacja Diego Costy. Najbardziej wiarygodne media w Anglii, z… Czytaj więcej »
Fernando Torres wypowiadał te słowa, kiedy nie było zainteresowania jego osobą ze strony LFC. W wakacje zadzwonił do niego Rafa Benitez i przekonał go chyba dwoma rozmowami telefonicznymi, i dopiero po tygodniu-dwóch sfinalizowali kontrakt. Zupełnie inna sytuacja. Ale jakie zaawansowane rozmowy? Costa powiedział, że nic o tym nie wie. Dyrektor sportowy potwierdził, iż Costa zostaje. „Costa es un referente y seguirá en el club”. Te 'wiarygodne’ angielskie źródła piszą i piszą, a do tej pory nie przytoczyli słów ani Costy, ani jego agenta, ani nikogo z Liverpoolu. Wiadomo, że Liverpool powiększyłby jego zarobki, bo obecnie to jedyne, czym może go… Czytaj więcej »
Dokładnie, dać podwyżkę, zwiększyć odstępne. Chłop zasłużył jak mało kto.
Sytuacja być może inna, ale sposób działania bardzo podobny. W Hiszpanii jest obowiązek umieszczania klauzul w kontraktach zawodników, a Liverpool nie uruchamiałby klauzuli Diego Costy, gdyby nie miał pewności, że zawodnik chce się przenieść na Anfield. We współczesnym futbolu, najpierw rozmawia się z zawodnikami i ich agentami, a dopiero potem składa się ich klubowi ofertę. Tak w ramach ciekawostki, w wywiadzie z Guillemem Balague zapytany, w której lidze chciałby najbardziej zagrać, Costa powiedział, że preferuje angielski styl gry. Kiedy dziennikarz zapytał go czy bardziej interesowałaby go oferta z drużyny walczącej o puchary czy może więcej pieniędzy odpowiedział: „Wybrałbym klub który… Czytaj więcej »
Sposób działania podobny? Tu jest zupełnie inna sytuacja, nawet nie próbuj porównywać. Torres miał wysoką klauzulę i poprosił o transfer dopiero po kontakcie z Liverpoolem. Tutaj niby Liverpool płaci klauzule, ale… …no właśnie. Nie ma żadnego potwierdzenia, że Liverpool złożył ofertę. Być może złożyłby, gdyby Costa był zainteresowany transferem. To, że jakiś marny dziennikarzyna tak pisze, wcale o tym nie dowodzi. Bardziej wierzę wypowiedziom dyrektora sportowego Caminero i samemu piłkarzowi niż jakiemuś angielskiemu dziennikarzowi, który wypowiada się o chęci transferu zawodnika, który aktualnie przebywał na tournee w Ameryce Południowej. Absurd. Pewnie kilka dni wcześniej nie wiedział kim jest Diego Costa.… Czytaj więcej »
@StevieG
On to własnie powiedział..
porównać to:
”Wybrałbym klub który najbardziej by mnie chciał, bo żeby grać na 100%, potrzebuję drużyny która mi ufa”
a to:
”Jestem zadowolony z mojego pobytu tutaj i jeśli tylko klub mnie potrzebuje, to będę tu grał i dawał z siebie wszystko. Wiem, że trener wierzy we mnie i we wszystkich innych zawodników. ”
Owszem, oferta została oficjalnie złożona i jest to potwierdzone kilkunastoma źródłami, w tym kilkoma niepodważalnymi, których informacje sprawdzają się praktycznie zawsze. Pisząc na temat The Timesa, Sky Sports czy też BBC „jakiś marny dziennikarzyna”, tylko się tym pogrążasz i pokazujesz, że nie masz za grosz rozeznania, którym źródłom w Anglii należy ufać, a którym nie. Powtórzę raz jeszcze, że dopóki transfer nie zostanie dopięty, to zarówno Costa, jak i jego agent będą wszystkiemu zaprzeczać, bo w razie niepowodzenia transakcji, Costa mógłby się poważnie narazić fanom Atletico. Zarząd Atletico też wcale nie musi mówić prawdy, że otrzymał od Liverpoolu ofertę, bo… Czytaj więcej »
Krótki sezon nie oznacza, że będzie bardziej wypoczęty na Mundial. Będzie miał mniej czasu, żeby załapać się do kadry. Zwłaszcza, że na jego pozycji ma sporą konkurencję. No, to wielkie BBC pisało swego czasu na temat Costy, że 'Atletico head coach Diego Simeone has hinted the striker could be allowed to move on following the arrival of David Villa from Barcelona.’ Przecież oni tym tekstem się ośmieszyli. Po pierwsze Simeone w życiu nie oddałby Costy. Po drugie Villa przyszedł, żeby zastąpić Falcao. I co najważniejsze, przecież w przypadku zapłaty klauzuli, Simeone nie musi na nic pozwalać. Takimi głupotami mogą karmić… Czytaj więcej »
Co najważniejsze: o tym, jak ważny dla Atleti jest DC19 najlepiej świadczy fakt, że w trakcie Copa Euroamericana zagrał pełne 270 minut.
Witam
Nie można być pewnym pozostania Costy, bo tego typu wypowiedzi wygłoszone jednego dnia, mogą nic nie znaczyć dnia następnego i lepiej podchodzić do tego z rezerwą.
Bardziej przekonuje mnie sprawa „uruchomienia klauzuli”, o której pisze StevieG. Ja słyszałem o tym, że LFC jest gotów zapłacić jakieś 25 mln euro, tymczasem w Hiszpanii obowiązuje podatek, który podniesie całkowitą cenę do ok 33 mln. Czy Liverpool tyle zapłaci? Nie sądzę, chyba, że sprzedadzą Suareza.
Jest też możliwość, że kluby się dogadają na niższą kwotę, ale to chyba nie było by zbyt rozsądne ze strony władz Atleti.
No właśnie wszystko wskazuje na to że Liverpool nie uruchomił żadnej klauzuli, bo w tym przypadku musiałby jeszcze dopłacić do kwoty odstępnego ładnych parę milionów euro podatku. A jeżeli nie uruchomił, to wszystko leży w rękach działaczy Atletico. Tutaj zaś nie wyobrażam sobie, żeby tego transferu nie zablokował Simeone. A zupełnie osobną sprawą pozostaje kwestia tego czy Costa faktycznie chciałby odejść. Wygląda to naprawdę bez sensu. W Atletico ma absolutnie pewne miejsce w wyjściowej „11”, Ligę Mistrzów, w perspektywie wiele trofeów do zdobycia (ekstrapolując aktualny trend jeśli chodzi o zdobywanie trofeów przez Atleti) i przede wszystkim trenera który go rozumie,… Czytaj więcej »
Stazx:
„$$” to strasznie mało, szczególnie w przypadku Brazylijczyka? 😀 Kasa to argument wystarczający i często decydujący 😛
Panowie, ta dyskusja jest nam potrzebna jak transfer lewego obrońcy.
Co do tematu to ja zapodaje, że Costę chce Fiorentina, Lazio, Arsenal, Borussia, Galatasaray i Anży. Jestem mega wiarygodny, na bank coś jest na rzeczy.
W międzyczasie Luis Suarez wyłożył chuja na LFC. Może jakaś wymianka? ;d
NO, BIERZEMY SUAREZA ZA COSTĘ I ROONEYA JESZCZE W SIEDMIU RATACH
Przecież beka, a nie powaga. Wolę Costę.
Łapy precz od Costy i tyle, on nie chce odejsc, klub nie chce sprzedac. Kocur napadzior i b.dobre uzupelnienie/alternatywa dla Villi.
Tylko rzeczywiscie trzeba z nim konktrakt przedłuzyć i dać podwyżkę bo on sobie na to zapracował jak mało kto.
I klauzulka 45 baniek.
PS. Kiedy Ardzie sie kontrakt konczy?
@Urban
30/06/2015
Thx Dylan.
Uuuu to też już trzeba mysleć o przedłużeniu.
A ja uważam, że jeśli odejdzie Suarez z Liverpoolu to Diego Costa będzie jego następcą, bez względu na to czy nam się podoba czy nie.
Według mnie stracą kolejny argument.
@Sayor28 – ale jak DC nie będzie chciał iść do LFC to oni go do tego nie zmuszą.