Dzisiejszy mecz z Deportivo (6:0) był wyjątkowy pod wieloma względami. Gdzieś w tle fantastycznego występu Radamela Falcao jeden z piłkarzy Atletico Madryt przeżył wielką chwilę. Javi Manquillo, bo o nim mowa, zaliczył dziś na Vicente Calderon swój debiut w La Liga. Dla 18-latka jest to na pewno spełnienie marzeń i ukoronowanie wspaniałego 2012 roku.
Młody obrońca jest jednym z tych wychowanków, w których Diego Simeone wierzy najbardziej. Po fantastycznych Mistrzostwach Europy U-19 (na których wraz z Oliverem Torresem i Saulem Niguezem wywalczył z reprezentacją Hiszpanii złoty medal) Javi Manquillo bardzo często uczestniczył w treningach pierwszej drużyny Los Colchoneros. Mimo to weekendy spędzał wraz z Atletico B, które rywalizuje w trzeciej lidze.
W końcu jednak 18-latek otrzymał szansę od Cholo. 28 listopada wyszedł w podstawowym składzie podczas rewanżowego meczu 1/16 finału Copa del Rey przeciwko Realowi Jaen i spędził na boisku 64 minuty. Kolejnym doświadczeniem była dla niego możliwość wystąpienia w Lidze Europy, gdzie zagrał w ubiegły czwartek. Wychowanek Rojiblancos zaliczył niemal pełne 90 minut w wyjazdowym starciu z Viktorią Pilzno. Dziś dostał wreszcie szansę w La Liga. W 74. minucie zmienił Filipe, którego Simeone najpewniej chciał oszczędzić z uwagi na niedawny uraz Brazylijczyka. Javi Manquillo przez ostatni kwadrans meczu z Deportivo zaprezentował się całkiem solidnie.
Co dalej? Wydaje się, że jeśli w styczniu Silvio odejdzie na wypożyczenie, wówczas 18-letni obrońca będzie miał nieco więcej okazji do gry w pierwszej drużynie. Być może kolejny występ zaliczy w nadchodzącą środę, kiedy to na Vicente Calderon Atletico zmierzy się z Getafe w 1/8 finału Copa del Rey. Nie ma wątpliwości, że młody obrońca ma w sobie sporo talentu i jeśli tylko odpowiednio się nim będzie zarządzało, wówczas już niedługo z Oliverem Torresem i Saulem Niguezem może odgrywać coraz większą rolę w zespole Los Colchoneros.
Fajna sprawa. Pamiętam jak cieszyłem się, gdy jeszcze za Manzano debiutował w pierwszym zespole w pierwszym meczu z Albacete.