David De Gea, piłkarz Manchesteru United udzielił kolejnego wywiadu, w którym wyjaśnia powody swojej decyzji o transferze.
-To trudny czas, ale jestem dumny z tego, że byłem, częścią tej drużyny i mogąc współpracować z tymi wszystkimi ludźmi. Zawsze będę nosił ten klub w sercu, nawet jeśli będę daleko od Madrytu. Zawsze będę miał w sercu te barwy. Miejmy nadzieje, że zobaczymy się jeszcze w przyszłości. Atletico zawsze mnie wspierało. Główną przyczyną mojego odejścia jest fakt, iż chciałem wykonać krok naprzód. Manchester to jedna z najlepszych drużyn na świecie i to bardzo ważny krok w mojej karierze. To świetny klub do rozwinięcia się jako zawodnik i osoba. Atletico chciało mnie zatrzymać, ale po rozmowach z rodziną podjęliśmy decyzję o przeprowadzce. Ta saga ciągnęła się od kilku miesięcy i szczerze przyznaję, że dopiero w zesżłym tygodniu ktoś się ze mną kontaktował i zaprosił mnie do Manchesteru. Zatem poleciałem tam z rodziną i podjęliśmy taką, a nie inną decyzję. Tak to się odbyło. Jestem przygotowany do gry w Anglii. Jeśli nie, nie było by tego transferu. Grałem sporo w Primera Division i wiem co potrafię. Myślę, że Premier League pasuje do mojego stylu i że zaaklimatyzuję się jak najszybciej.
Glory Glory Man United
Najlepszego Van de Gea w Manchesterze.
Do zobaczenia w Champions League w przyszłym sezonie.
Tez mysle ze se poradzi
Mówiąc krótko, myślę że każdy z nas podjąłby podobną decyzję na jego miejscu. Czy sobie poradzi, to zweryfikuje nadchodzący sezon.
Każdy by to rozważył, ale po co to całe pieprzenie o przywiązaniu do barw?
@Niemiec – Wiesz dobrze, że każdy grajek gada tak samo, ot tak dla zasady. Sportem niestety w dużej mierze rządzi pieniądz… A no i prestiż też ma znaczenie. Dlatego m.in. ten transfer ma miejsce.
Matheo napisałeś: „Mówiąc krótko, myślę że każdy z nas podjąłby podobną decyzję na jego miejscu.”
Mów za siebie może. Sądzisz, że zamienilibyśmy ukochany klub na „lepszy” gdyby była taka okazja? Gdyby tak było to co robilibyśmy na stronie takiego „słabego” klubu jak Atletico? Czy trzyma nas tu kontrakt? Nie! Gdyby interesowałoby mnie wyłącznie zdobywanie pucharów i sukcesy to byłbym zadeklarowanym kibicem Barcelony, Realu M., czy właśnie MU.
korona widzę że wczułeś się w role jak Kasia Cichopek, albo mówisz o kibicowaniu albo o grze zdecyduj się w końcu o co ci chodzi.
mam nadzieje ze godnie zastąpi van der Saara, powodzenia
quaresma -> Najwyraźniej Ty nie darzysz takim sentymentem Atletico jak ja, swoją miłość rozdzielasz na 3 kluby i przejście z Atletico właśnie do MU nie byłoby dla Ciebie problemem. Ja nie zamieniłbym Atletico na żaden inny klub, jeśli nie byłbym do tego zmuszony, a De Gea nie był. Dla mnie to tak jakbym miał zamienić matkę, która mnie wychowała, karmiła i szanowała na jakąś obcą kobietę, która potrafiłaby mi zapewnić wyższe kieszonkowe i luksusowe wakacje. Dla mnie nie ma znaczenia czy chodzi o kibicowanie czy o grę, tak czy tak zachowałbym się tak samo. PS. Strasznie się spieszyłeś jak pisałeś…… Czytaj więcej »
widać korona że się nie znasz w wakacje nie puszczają „M jak miłość” 😉
poza tym myślałem że ci się pomieszało kibicowanie z gra w danym klubie