We wczorajszym meczu z Las Palmas (2-0) wreszcie miał okazję do debiutu w barwach Rojiblancos. Strzelił pięknego gola i udowodnił, że może być prawdziwym wzmocnieniem Atlético Madryt. David Villa, bo o nim mowa, wyznał po spotkaniu: – Z każdym treningiem czuję się tu coraz lepiej. Czuję, że jestem coraz silniejszy, a moja forma rośnie. Jestem bardzo zadowolony z tego, co się dzieje. Myślę, że udało mi się dopasować do tutejszego stylu gry, więc pozostaje mi ciężko pracować na miejsce w składzie.
– Dla napastnika najważniejsze jest to, żeby zdobywać bramki. Mi udało się to już w debiucie, przez co jestem bardzo szczęśliwy. Nasza dobra gra to wynik odpowiedniej pracy wykonanej w tej pretemporadzie. To miłe, że ludzie wierzą we mnie i uważają mnie za dobrego piłkarza. Dzięki temu jestem dumny z tego, co robię i mam nadzieję, że kibice będą zadowoleni z mojej gry – dodał.
Byłemu zawodnikowi FC Barcelony nie przeszkadza to, że tyle musiał czekać na swój debiut. – Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Nie pojechałem do Ameryki Południowej, bo musiałem pracować nad swoją kondycją. To byłoby bez sensu, gdybym od razu został rzucony na głęboką wodę. W spokoju zbudowałem swoją formę i czuję się naprawdę świetnie.
Odnośnie samego meczu David Villa wyznał: – Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu całkiem niezła, choć nasi rywale nie są słabą drużyną i potrafili utrudniać nam grę. Uważam, że Las Palmas ma szansę powalczyć o awans do La Liga, bo to naprawdę ciekawy zespół. Nie mogę się już doczekać startu nowego sezonu. Pojedynek o Superpuchar Hiszpanii będzie czymś wspaniałym. Jestem bardzo podekscytowany i chcę strzelić dla Rojiblancos jak najwięcej goli i wygrać jak najwięcej meczów w każdych rozgrywkach.