Dziś mamy: 1 May, 2024
04.05.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Mallorca vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
3dn.5godz.15min.
13.80 X3.25 22.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Czas na Superpuchar Hiszpanii: pierwsze starcie z FC Barceloną

– Jaki był wynik? To z pozoru proste i dość neutralne pytanie dręczyło mnie co jakiś czas przez trzy lata mojego pobytu w liceum. Kiedy się pojawiało, najczęściej był to poniedziałek, kilka minut przed ósmą. Przez kolejne kilka godzin dopadało mnie ono (oczywiście w stu procentach wypełnione ironią z nutką drwiny) jakieś sto tysięcy razy. Czasem było urozmaicane i zadawane w formie liścików na lekcjach, czy poprzez zwykłe spojrzenie. Tak, miałem w klasie kibica FC Barcelony (swoją drogą pozdrawiam Cię serdecznie, zuchu!), który po każdym meczu z Atlético Madryt dręczył mnie przez cały dzień.

I choć dwa razy to ja mogłem go tak pomęczyć (wiem, że to czytasz, więc przy najbliższej okazji przypomnij mi jaki był wynik na Vicente Calderón w marcu 2009 roku, bo kojarzę, że prowadziliście 2-0 i 3-1, ale jak to się skończyło…?), to i tak znacznie częściej on był górą. Po maturze nasze drogi się rozeszły, ale teraz postanowiłem wrócić sobie myślami do tamtych czasów, bowiem gdzie szukać nadziei przed pierwszym meczem o Superpuchar Hiszpanii jeśli nie w okresie, gdy potrafiliśmy Dumę Katalonii pokonać?

Od lutego 2010 roku Blaugrana wygrała z nami sześc kolejnych spotkań. Najciekawsze jest to, że spośród trzech potyczek rozegranych pod wodzą Diego Simeone, Rojiblancos mogli nie przegrać ani jednego (nie pasuje mi ta konstrukcja, ale co tam). W drugiej połowie sezonu 2011/2012 załatwiło nas gapiostwo obrony i jeden z miliona błysków geniuszu Leo Messiego, który niesygnalizowanym strzałem z rzutu wolnego dał Barcie w końcówce meczu zwycięstwo. W poprzednich rozgrywkach najpierw zaczęliśmy jak Lil Wayne na IMNAHB2 (świetna gra i trzy setki El Tigre, z których wykorzystał tylko jedną #Lewandowski) i skończyliśmy jak Tupolew (szybkie wyrównanie, pach, pach, 1-4, do widzenia!), żeby później marzenia o choćby punkcie (prowadziliśmy i graliśmy w przewadze zadźgał nożem nasz cudowny kapitan Gabi (chuju, nie zapomnimy o uśmiechu po samobóju).

W Superpucharze Hiszpanii mierzyliśmy się do tej pory z FC Barceloną cztery razy i są to zarazem jedyne próby zdobycia tego trofeum. Udało się to tylko raz – w październiku 1985 roku. Większości obecnego składu Atlético Madrytnie było wówczas na świecie, a Cholo kopał jeszcze w juniorskich drużynach w Argentynie. Rap był tuż przed rozpoczęciem Złotej Ery, Ronald Reagan nie pocił się jeszcze z powodu afery Iran-Contras, a na ekranach kin święciła sukcesy pierwsza część Powrotu do przyszłości. Krótko mówiąc: w chuj dawno.

Na powtórzenie tego sukcesu nie ma teraz szans. Nie ma. W ogóle. Trzeba wybić to sobie z głowy. Gdyby był to tylko jeden mecz, gdyby odbywał się on nawet Vicente Calderón, gdybyśmy wreszcie zaprezentowali się tak cudownie jak przeciwko Interowi, Chelsea, czy Realowi, to i tak byłoby niezwykle ciężko pokonać Barcę. Fakt, pokonaliśmy Sevillę 3-1, Diego Costa potwierdził, że jest w formie, a Óliver Torres i Cebolla są w razie czego w stanie wejść z ławki i dać Rojiblancos nową świeżość.

To będzie jednak dwumecz. Dwa spotkania z drużyną, która w niedzielę zgwałciła Levante. To nie był zwykły gwałt, ale gwałt zbiorowy, długi i bolesny. Zwycięstwo 7-0 odniesione z niezwykłą lekkością, niedostępną dla jakiejkolwiek innej drużyny. Nie lubię (mimo wszystko nienawiść byłaby tu zbyt wielkim słowem) Blaugrany, ale, kurwa mać, moglibyśmy pokonać ich dzisiaj nawet 3-0. Sądzę, że tylko sprowokowalibyśmy ich do tego, żeby w rewanżu na Camp Nou zrobili nam to, co zrobili Żabom z Walencji.

Myślę, że czeka nas ciekawy i emocjonujący mecz, prawdopodobnie jednak gdzieś od 30. minuty tylko do jednej bramki. Być może jakimś cudem uda nam się wygrać, zaskakując (jak zwykle w starciach z Dumą Katalonii) na początku, a później broniąc się wszelkimi możliwymi sposobami, co jakiś czas dając Thibautowi Courtoisowi okazję do tego, by udowodnił, że jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. Przeczuwam remis, a po cichu liczę na zwycięstwo.

Pyrrusowe zwycięstwo w obliczu przyszłotygodniowej wizyty w Barcelonie.

Nie liczę natomiast na to, że David Villa w jakikolwiek sposób skarci lub odegra się na swoim byłym klubie. Jego 70 minut gry w niedzielnym meczu z Los Nervionenses przekonało mnie, że La Liga to nie Las Palmas i dojście do odpowiedniej formy (i fizycznej, i piłkarskiej) oraz zgranie się z nowym zespołem to zadanie na kilkanaście kolejnych treningów i parę spotkań. Na pewno jednak w ciągu trzech dni nie stanie się cud i El Guaje nie zaskoczy nas tak, jak byśmy tego chcieli. Dlatego też dawać Léo Baptistão do wyjściowego składu!

Choć na studiach w grupie też mam kibica FC Barcelony, to z racji wakacji nie usłyszę jutro pytania: – Jaki był wynik? Przeczytam co najwyżej jakąś wiadomość na Facebooku, może przewiną mi się przed oczami jakieś komentarze. Niezdobycie Superpucharu Hiszpanii mnie nie zmartwi, bo co by się nie działo, to zawsze jedna rzecz będzie w stanie osłodzić mi nawet najwyższą porażkę. Możemy grać o to trofeum, bo na koniec poprzedniego sezonu to my (w dość wyrachowany sposób) zgwałciliśmy Real. Pierwszy raz od 14 lat. To mi wystarcza.



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

'(chuju, nie zapomnimy o uśmiechu po samobóju).’

wygrałeś 😀

borda
borda
2024 lat temu

Dlaczego w Hiszpanii Superpuchar jest rozgrywany jako dwa mecze? Toż to głupota.
Gdybyśmy grali jedno spotaknie na neutralnym stadionie to może coś byśmy ugrali a tak w rewanżu po pół godziny będzie z 3-0 i koniec imprezy.

borda
borda
2024 lat temu

Co do samego newsa, wulgaryzmy są zbędne i rażą w oczy.

kamilinho
kamilinho
2024 lat temu

Nie zgadzam się. Wulgaryzmy w tym tekście służą do podbicia dynamiki wypowiedzi, nie są bezsensownie rzucane na lewo i prawo. Świetnie się czytało, brawo za fajne wprowadzenie. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że przed każdym ważnym meczem czuję jeszcze większe emocje po przeczytaniu Twoich tekstów na ich temat. Co do meczu, to uważam że jutro powalczymy. Jeżeli nie ograniczymy się do murowania bramki i kontrataków przez cały mecz, jeżeli rzucimy się szaleńczym pressingiem, jeżeli nie będziemy popełniać błędów to jak najbardziej jesteśmy w stanie wygrać. Już nawet piłkarze Lechii, nękając Neymara po jego wejściu na boisko, pokazali jak powinno się… Czytaj więcej »

Rivendell
Rivendell
2024 lat temu

kamilinho

”jutro” czyli w 2 połowie? : )

kamilinho
kamilinho
2024 lat temu

Sorry jestem troszkę wczorajszy jeszcze 😀

jimi121
jimi121
2024 lat temu

Zapowiedź mistrzowska, świetnie się czytało, jak zawsze zresztą :> Co do wulgaryzmów – mi kompletnie nie przeszkadzają, co więcej, sprawiają, że wypowiedź jest nie jest sztywna i lżej wchodzi do głowy:)
Co do samego meczu – liczę na remis. Pucharu i tak nie zgarniemy, bo dostaniemy baty na Camp Nou, ale mam nadzieję, że chociaż w domu pokażemy się z dobrej strony.

Marc
Marc
2024 lat temu

A ja lubię wulgaryzmy, gdy są trafione i nie przesadzone. Wyzywanie Gabiego od chujów jest moim zdaniem nie na miejscu. Słabo się prezentuje ostatnio, ale to nasz kapitan, który z czerwono-białą flagą biegał po Bernabeu.

AdM
AdM
2024 lat temu

Zapowiedź mega, też uważam, że wulgaryzmy, zwłaszcza przy nazwisku Gabiego, jak najbardziej na miejscu 😉
Co do samego meczu: jeśli będziemy gryźć ich po łydkach, zagramy na tyle odważnie, żeby pokazać, że defensywa Pique+Marszczerano to żadna ściana i nie będziemy się łamać po golach barcelony (coś nam wsadzą, trzeba się z tym pogodzić), to IMO jest dzisiaj szansa na zwycięstwo.

gregory97
gregory97
2024 lat temu

Nie napiszę nic nowego. Na VC mamy jakieś 15% szans na zwycięstwo, a na remis może ze 30%. No, ale co z tego jak na Camp Nou dostaniemy jak zwykle ze 3:0 i tak się zabawa skończy. Dorzucam się do opinii, że superpuchar powinien być rozgrywany w formie jednego spotkania.

Urban
Urban
2024 lat temu

Zobaczymy co się bedzie działo. Nawet nie zgaduje jak się mecz potocz, wiem tylko ze bedzie oporowo ciekawie.

Powiem tylko ze na pewno bramka Villi byłaby czyms pieknym 😉

Remady96
Remady96
2024 lat temu

Co do finalnego rozstrzygnięcia chyba nikt nie ma wątpliwości. A głównie dlatego, że to są dwa mecze. Nawet jeśli uda nam się wygrać na VC (w co wierze), to na CN dostaniemy porządnego kopa w dupe.
Chyba jedyny sposób, żeby wygrać dwumecz to wygrać u siebie co najmniej 1-2 bramkami przy czym nie tracąc żadnej. Wtedy wystarczyła by jedna bramka na CN i Barca musiała by nam wsypać 4 bramki, co wcale by łatwe nie było. Wtedy mogli byśmy realnie zacząć myśleć o wygranej, ale pomarzyć można…

Marc
Marc
2024 lat temu

Być może każdy kapitan by biegał, ale to pod jego przywództwem udało się po 14 latach wygrać na Bernabeu i chociażby dlatego nie zasługuje na wyzywanie. A że jest słaby, fakt, powinien ustąpić miejsca Koke, a na mediapuncie stawiać na Ólivera. Isco dokładnie dwa lata temu zaczął grać w podstawie Malagi.

Matheo
Matheo
2024 lat temu

Dylanowy uwielbiam Twoje nawiązania do wydarzeń historycznych… #RonaldReagan #BackToTheFuture 😀 Rządzisz! 😀

Co do Gabiego, to czy kapitan z prawdziwego zdarzenia uśmiecha się kretyńsko po strzeleniu samobója do bramki klubu, który go wychował? Nie wydaje mi się. Poza tym Gabi to dupa a nie kapitan, co dobitnie udowadnia w każdym kolejnym meczu.

Marc
Marc
2024 lat temu

Kto powiedział, że kapitan musi być magiem futbolu? W ogóle słyszeliście rozmowę Simeone ze swoim synem po finale CdR? Co mówił na temat Gabiego? Dajcie mu spokój, jest mocno przeciętny, ale skoro taki Mario gra na podobnym poziomie, to czemu jego nie jebiecie?

youtube.com/watch?v=-EohvUjyqpU – polecam, może to cokolwiek komuś przemówi.

Rivendell
Rivendell
2024 lat temu

Kurtuła,, Juanfran, Godin, Miranda, Filipe, El Fenomeno Capitano(Gabi), Mario, Koke, Arda, Villa, Costa

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

No to gramy

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

VAMOS ATLETICO !!!!!!!!!!!!!

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

ale paskudne koszulki majo 😀

Lamberry
Lamberry
2024 lat temu

Ale ta murawa zielona.

rampart902
rampart902
2024 lat temu

Korona z nami gra? 😀

Stazx
Stazx
2024 lat temu

Odwalilibyście się w końcu od Gabiego. Wulgaryzmy pod jego adresem, w dodatku na stronie fanów Atleti, są z deka nie na miejscu.

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

tak jakby xd

Stazx
Stazx
2024 lat temu

Kurtuła rzuca piłkę dalej niż Wawrzyniak kopie.

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

dziewczynki z barcelonki pfff ….

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

„Grajcie na Wawrzyniaka, On jest cienki”

Rivendell
Rivendell
2024 lat temu

Villalaaaaaaa

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

ŁOOOOOOOOOOOOOOOO KURDE !@

Marc
Marc
2024 lat temu

VILLA!!!!!!!!!!!!

jimi121
jimi121
2024 lat temu

Ale pięknie!! Villa!

Stazx
Stazx
2024 lat temu

JA PIERDZIELE O.o

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

po nim ostatnim spodziewalbym sie dzisiaj gola 🙂

cor72z
cor72z
2024 lat temu

Brawo Arda z Villą! Najsłabsi w niedzielę dzisiaj zdobywają bramkę.

Anduinne
Anduinne
2024 lat temu

Osz w mordę!

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

I to w takim stylu !!

Manian
Manian
2024 lat temu

Zaczynamy jak zwykle, oby skończyć jak nigdy.

Lamberry
Lamberry
2024 lat temu

Nie chcę nic mówić, ale ostatnio w meczu z Barcelonką też pierwsi trafiliśmy, a potem się posypało…

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

to samo mi przez mysl przeszlo ….

rampart902
rampart902
2024 lat temu

Ale ich klepią :O

cor72z
cor72z
2024 lat temu

Dzisiaj Kurtła z Mirandą się pozabijają

Przeszlo
Przeszlo
2024 lat temu

Villa się spłaca:D
Pierwsze Legia teraz Atleti ahhh lubię takie maratony 🙂

Przeszlo
Przeszlo
2024 lat temu

kontry to dla nas jedyna szansa

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

oglądać taki mecz po tym wcześniejszym (Steaua – Legia) to tak jakby porównywać dwie epoki. coś pięknego …

Lamberry
Lamberry
2024 lat temu

Busketz dostał w jedno kolano, a łapie się za oba, biedak.

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

ehh..

Stazx
Stazx
2024 lat temu

Oj źle że nasi boczni obrońcy zarabiają kartki…

GrZeCh00
GrZeCh00
2024 lat temu

póki co z dumą oglądam ten mecz 😀

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x