Podczas gdy w obozie Atlético do dyspozycji Diego Simeone są wszyscy piłkarze pierwszej drużyny, sytuacja kadrowa Realu nie wygląda najlepiej. Na trzy dni przed derbami Madrytu opiekun Królewskich ma spory ból głowy, zwłaszcza jeśli chodzi o formację defensywną.
W dzisiejszym meczu z Sevillą kontuzji nabawił się Sergio Ramos, przez co Hiszpana zabraknie najprawdopodobniej na Vicente Calderón. Niezdolni do gry są ponadto Pepe i Fábio Coentrão, którzy do weekendu nie zdołają się wyleczyć i również opuszczą starcie z aktualnymi mistrzami Hiszpanii.
Jakby tego było mało, piątą żółtą kartkę w tym sezonie obejrzał Marcelo i na ten moment Brazylijczyk jest zawieszony. Real zamierza jednak wysłać odwołanie w tej sprawie i niewykluczone, że ostatecznie lewy obrońca będzie mógł zagrać przeciwko Rojiblancos.
W najgorszym razie obrona Królewkisch będzie zatem wyglądała następująco: Daniel Carvajal, Nacho Fernández, Raphaël Varane, Álvaro Arbeloa.
Problemy Realu nie kończą się jednak na zdziesiątkowanej defensywie. Cały czas kontuzjowany jest Luka Modrić, a uraz jakiego nabawił się dziś James Rodríguez może wykluczyć Kolumbijczyka z derbów. Jedyna pozytywną informacją dla Carlo Ancelottiego jest to, że po dwóch meczach zawieszenia do składu może wrócić Cristiano Ronaldo.