Sport i polityka: – Bartomeu i jego ludzie przyjeżdżają do nas i jak zwykle będzie wspólny obiad. Myślę, że nasi kibice są świadomi, że sport to jedno, a polityka to drugie.
Bilety: – Barcelona chciała tysiąc wejściówek, ale my mogliśmy zaoferować jedynie 250, bo mamy swoje zobowiązania w stosunku do socios. Mam nadzieję, że Barcelona zagra z takim samym zaangażowaniem i zacięciem jak zawsze. Sobotni mecz nie jest polityczną manifestacją.
Barcelona: – Ostatnie mistrzostwo zdobyliśmy na Camp Nou, a kibice na stadionie oklaskiwali nas, bo doceniali nasz sportowy wysiłek. Nie można zapominać o takich rzeczach, bo ciągle stać nas na wszystko.
Mecz towarzyski: – Federacja nie kontaktowała się z nami odnośnie rozgrywania meczu reprezentacji na Metropolitano. Nie wiemy nic na ten temat.