Z racji Mistrzostw Europy oraz Copa América nie wszyscy piłkarze od początku pretemporady byli do dyspozycji Diego Simeone. Kilku ważnych graczy, jak Diego Godín czy José Giménez zdążyło już przybyć do Los Ángeles de San Rafael, natomiast nadal brakuje wielu ofensywnych piłkarzy z najlepszym strzelcem zespołu Antoine’em Griezmannem na czele. To właśnie brak napastników wydaje się obecnie największą bolączką sztabu trenerskiego.
Po przegranym finale Ligi Mistrzów Cholo postanowił sprowadzić do drużyny klasowego snajpera. Starania o nową „9” jak na razie zakończyły się niepowodzeniem, a kolejne nazwiska są skreślane z listy kandydatów. Do tego Griezmann, z racji dobrego występu Francji na Euro, przebywa na urlopie aż do 4 sierpnia, a Ángel Correa przygotowuje się z reprezentacją Argentyny do występu na Igrzyskach w Rio. Zależnie od poczynań Albicelestes, pobyt w Brazylii zakończy się pomiędzy 10 a 20 sierpnia.
Na domiar złego kontuzji ręki doznał Borja Bastón. Hiszpan nie był wprawdzie pewien miejsca w drużynie na przyszły sezon, ale sparingi miały być dla niego szansą na udowodnienie swojej przydatności. Kilka tygodni przerwy praktycznie wyklucza go z jakiejkolwiek gry przed rozpoczęciem zmagań ligowych.
Diego Simeone na chwilę obecną może skorzystać jedynie z Fernando Torresa, Luciano Vietto i Santosa Borré. Z tego grona jedynie El Niño jest pewny pozostania w ekipie na kampanię 2016/17. Argentyńczyk po słabym sezonie może zostać wypożyczony lub nawet sprzedany, co tworzy niepowtarzalną okazję dla ostatniego z wymienionych.
W ubiegłym sezonie Rojiblancos mieli problem ze skompletowaniem środka obrony, kiedy kłopoty zdrowotne dopadły w niemalże jednym czasie Godína, Giméneza i Stefan Savicia. To wykorzystał Lucas Hernández, który kilkoma meczami, w tym w Lidze Mistrzów przeciwko Barcelonie, znacznie zwiększył swoje notowania.
Wydaje się, że sytuacja Kolumbijczyka jest podobna. Do tej pory piłkarz dobrze sobie radzi podczas sesji treningowych i miał być nawet chwalony przez trenera. W przyszłym tygodniu zaczną się spotkania testowe, które będą wielką szansą dla 20-latka. Jeśli do końca lipca do Madrytu nie zawita żaden nowy napastnik, Borré będzie miał 3 okazje na występ przy ograniczonej konkurencji. Za 6 dni Atleti zostanie sprawdzone przez Numancię, a następnie zespół uda się do Australii na International Champions Cup, gdzie rywalami będą Tottenham (29 lipca) oraz Melbourne Victory (31 lipca).
ICC odbywa się w dniach 22.07-13.08. Udział w nim wezmą najlepsze zespoły takie jak Real Madryt, Bayern czy Juventus. Dla kibiców w różnych stronach świata to doskonała okazja, aby z bliska zobaczyć gwiazdy futbolu w postaci Messiego, Diego Costy albo Modricia oraz czołowych reprezentantów Polski. Mecze International Champions Cup można oglądać NA ŻYWO tylko na kanałach Eleven i Eleven Sports oraz w serwisie internetowym elevensports.pl.
