Dziś mamy:29 March, 2024
01.04.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Villarreal vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
3dn.5godz.20min.
13.10 X3.75 22.20 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Atlético zdobywa Mestalla i mistrzostwo ma już na wyciągnięcie ręki!

 

Jeśli mecz z Valencią na Mestalla miał być dla Atlético Madryt najtrudniejszym krokiem na finiszu drogi po mistrzostwo Hiszpanii, to podopieczni Diego Simeone wykonali go niemal perfekcyjnie. Rojblancos po prostu zrobili swoje i odnieśli skromne zwycięstwo po golu Raúla Garcíi. Dzięki temu na trzy kolejki przed końcem ekipa z Vicente Calderón potrzebuje już tylko dwóch wygranych spotkań, by móc cieszyć się z tytułu, na który czeka od osiemnastu lat.

Zapowiedzi trenera Nietoperzy, że jego piłkarze powalczą o zwycięstwo nie okazały się słowami rzucanymi na wiatr. Gospodarze już w pierwszej minucie przeprowadzili groźną akcję, po której sprzed pola karnego obok słupka uderzył Paco Alcácer. Miejscowi nie poszli jednak za ciosem i wraz z upływem czasu większość gry przeniosła się do środka boiska. Valencia znacznie częściej była przy piłce, co odpowiadało gościom. Z każdą kolejną minutą Los Colchoneros czuli się coraz pewniej.

Ciekawych akcji było w pierwszej połowie jak na lekarstwo. Ciekawym strzałem z dystansu popisał się David Villa, jednak futbolówka poleciała nad bramką. Znakomitą sytuację zmarnował za to Koke. Stojący na około trzynastym metrze Hiszpan otrzymał podanie z prawej strony od Diego Costy, który znakomicie się tam przedarł, jednak nieczysto uderzył piłkę z powietrza i ta po koźle poszybowała nad poprzeczką.

Wszystko wskazywało na to, że bezbramkowy remis utrzyma się do przerwy. Na szczęście w 43. minucie Atlético Madryt objęło prowadzenie. Z głębi pola futbolówkę w pole karne do Raúla Garcíi posłał Gabi. Choć pomocnikowi Rojiblancos towarzyszyli Jérémy Mathieu, José Gayá i wychodzący z bramki Vicente Guaita, to jednak najsprytniejszy okazał się były gracz Osasuny i z kilkunastu metrów głową skierował piłkę do siatki.

Na samym początku drugiej połowy stuprocentową okazję zmarnował Diego Costa. El Lagarto otrzymał fantastyczne prostopadłe podanie z głębi pola, którego nie zdołał przeciąć Ricardo Costa. Brazylijczyk z hiszpańskim paszportem znalazł się sam na sam z bramkarzem i mógł zrobić wszystko. Niestety wybrał najgorzej jak mógł i trafił wprost w golkipera Nietoperzy.

Im mniej czasu zostawało do końca meczu, tym bardziej wszystko na jedną kartę stawiała Valencia. W 64. minucie z lewej strony w pole karne na długi słupek dośrodkował Pablo Piatti, ale na szczęście główkę Jonasa na rzut rożny odbił Filipe. Gospodarze robili co mogli, jednak ciągle nie potrafili znaleźć sposobu na Rojiblancos. Kwadrans przed końcowym gwizdkiem z narożnika „szesnastki” prawdziwą bombę posłał Sofiane Feghouli. Na szczęście dla Los Colchoneros Algierczyk minimalnie przestrzelił.

Końcowe fragmenty przyniosły kolejną świetną okazję Diego Costy. Niestety snajper Atlético Madryt znów jej nie wykorzystał, gdyż nie do końca wyszło mu minięcie Vicente Guaity, przez co bramkarz Nietoperzy zdołał się odpowiednio rzucić i obronić jego strzał. W doliczonym czasie gry czerwoną kartką za brzydki wślizg od tyłu w nogi Pablo Piattiego ukarany został Juanfran, co nie wpłynęło jednak na końcowy rezultat.

Za tydzień podopieczni Diego Simeone zmierzą się na wyjeździe z Levante.

Bramki:
[0-1] Raúl García (asysta Gabi) 43′

– – – – –

Wyjściowy skład Valencii: Vicente Guaita – João Pereira, Ricardo Costa, Jérémy Mathieu, José Gayá – Dani Parejo, Javi Fuego, Antonio Barragán, Pablo Piatti, Jonas – Paco Alcácer

Zmiany:
[53′] wchodzi Eduardo Vargas, schodzi Dani Parejo
[62′] wchodzi Sofiane Feghouli, schodzi Antonio Barragán
[82′] wchodzi Federico Cartabia, schodzi Jonas

Na ławce zostali: Héctor Pizana, Rúben Vezo, Oriol Romeu, Seydou Keita

– – – – –

Wyjściowy skład Atlético Madryt: Thibaut Courtois – Juanfran, Diego Godín, Miranda, Filipe – Gabi, Tiago, Koke, Raúl García – David Villa, Diego Costa

Zmiany:
[59′] wchodzi Arda Turan, schodzi David Villa
[69′] wchodzi José Sosa, schodzi Raúl García
[90+3′] wchodzi Toby Alderweireld, schodzi José Sosa

Na ławce zostali: Daniel Aranzubia, Mario Suárez, Diego, Adrián López

– – – – –

Żółte kartki:
[37′] Jonas (Valencia)
[74′] Diego Godín (Atlético Madryt)
[85′] Javi Fuego (Valencia)
[90′] Eduardo Vargas (Valencia)

Czerwona kartka:
[90+1′] Juanfran (Atlético Madryt)



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
cor72z
cor72z
2024 lat temu

Z tym wyciągnięciem ręki bym nie przesadzał. Nadal czeka nas bardzo trudny wyjazdowy mecz z Levante i jak tam stracimy punkty to jesteśmy troszkę w dupie. Trzymam dzisiaj kciuki za Villarreal, bo może jak Barca nie będzie miała szans na mistrzostwo to zdecyduje się nie pomagać dobrą grą kolegom po fachu z Realu. Znowu cały mecz oglądałem w wielkim stresie, szkoda tych setek Costy. DC wyglądał naprawdę dobrze w każdym elemencie gry (zwłaszcza walka o piłkę) poza… wykańczaniem akcji. Dzisiaj się upiekło, bo uratował nas król przestworzy RG, ale na przyszłość oczekuję od naszego napadziora lepszej skuteczności. Dla mnie zawodnikiem… Czytaj więcej »

Thorgal
Thorgal
2024 lat temu

Cieszę się bardzo ze zwycięstwa,baaardzo. Świata nie należy jednak oglądać w różowych okularach i muszę skrytykować Costę.

Co on za piach gra ostatnio? Niewiele już prócz szybkości i zastawiania zostało. Totalny brak skuteczności, fatalne rozgrywanie piłki, niecelne podania i masa strat a do tego karnych nie trafia. Jeśli po sezonie zgłosi się ktoś po niego i położy 50 mln to z pocałowaniem w rączkę należy Costę sprzedać. Żeby nie było jak z Adrianem…

I czekam tylko na ripostę fanklubu DC:)

cor72z
cor72z
2024 lat temu

Gdyby nie 27 goli Diego Costy w tym sezonie to byśmy teraz nawet nie marzyli o tytule mistrzowskim. Tylko Baltazar zdobył dla nas więcej goli w jednym sezonie w lidze więc nie trzeba tu żadnej specjalnej riposty. Teraz ma słabszy okres to mamy nagle zapomnieć, że jest świetnym piłkarzem?

Remady96
Remady96
2024 lat temu

Ja też się zgadzam z Throgalem. Sam nie uważam, żeby Costa radził sobie w innym klubie tak dobrze jak dotychczas u nas. To nie typ zawodnika, który sam potrafi stworzyć sobie okazje (oczywiście pare razy tak było). I ten jego charakter, myślę, że większość z nas lubi go tylko dlatego, że gra w Atletico. Już sobie wyobrażam ten najazd na niego gdyby grał innym klubie i odwalał to co czasem w barwach Rojiblancos. Czasem sam się tego wstydze jak widze co wyczynia. Jak dla mnie jego charakter to spora wada. Poza tym gra jak mu się chce: są mecze, które… Czytaj więcej »

Stazx
Stazx
2024 lat temu

Na weszło dodatkowo słusznie zauważyli, że Costa tymi zmarnowanymi setkami pośrednio sprezentował czerwoną kartkę Juanfranowi. Gdyby było 2:0, to w ostatnich minutach na pewno nikt by się nie uciekał do takich fauli. Tymczasem wszystko wisiało na włosku, w dodatku graliśmy z Valencią która jest mistrzem wygrywania takich końcówek. I to jeszcze na ich terenie. A co do sprzedaży Costy, to jestem za. Jest z pewnością sporo prawdy w tym że obrońcy rywali mocno się na nim skupiają i to pozwala szaleć np. wchodzącemu z drugiej linii Raulowi, ale mimo to widać chyba wyraźnie że nasz Brazylijczyk obniżył ostatnio loty i nie… Czytaj więcej »

Stazx
Stazx
2024 lat temu

Jeżeli Adrian odzyska formę to tak. Jeżeli sytuacja nadal będzie taka jaka jest, to oczywiście będziemy potrzebowali wzmocnień i tutaj faktycznie bez dyskusji.

Teraz sobie pomyślałem że niestety nie ma już czasu na to żeby poważnie sprawdzić czy Adrian jednak ma tę formę czy nie, bo już końcówka sezonu i w dodatku same ważne mecze.

borda
borda
2024 lat temu

No, sprzedajmy Coste a nikogo nie kupmy w zastępstwie. Świetny pomysł. W końcu będziemy walczyć o LE a nie o jakieś głupie mistrzostwo.

okwa
okwa
2024 lat temu

@Stazx Adrian w formie ile strzelił bramek w lidze? 9? 10? Nie pamiętam już nawet. Costa ma 27. Poza tym jak wogóle można porównywać Adriana do Costy? To ile Costa daje z siebie w jednym meczu, to Adrian przez cały sezon. @Remady96 Gdyby Costa nie miał takiego charakteru, to dalej grałby na podwórku w Brazylii. Gdy Costa strzela to pochwał w komentarzach nie ma końca, a gdy zepsuje parę setek to od razu, że Costa cienki i trzeba Go opchnąć. Chyba za bardzo się co niektórzy przyzwyczaili do świetnych napastników, skoro nie podoba wam się gościu, który walczy o złotego… Czytaj więcej »

kamilinho
kamilinho
2024 lat temu

Nam przecież trzeba takich pojebów w drużynie, to oni kształtują charakter drużyny. No chyba że wolicie mieć w teamie stado cip płaczących po każdym faulu i wywalających się przy mocnych podmuchach powietrza. Milion razy bardziej imponują mi tacy piłkarze jak np. Gatusso (dobrze napisałem?), Yaya Toure niż jakieś Alby i Busquetsy. DRUŻYNIE TRZEBA JAJ. Ta pozycja, w jakiej teraz jesteśmy, nie wynika z jakości naszych piłkarzy, tylko właśnie z tego. Z zaangażowania, walki. Dzięki Simeone nasza drużyna przestała być w końcu bandą najemników. Pomijając już dorobek strzelecki Costy, to jego charakter, twarda gra, właśnie to składa się na to pierwsze… Czytaj więcej »

ATM21
ATM21
2024 lat temu

nawet jeśli Adrian odzyska formę to i tak w przypadku odejścia Costy będziemy potrzebować napastnika z prawdziwego zdarzenia bo zostaniemy z Adrianem Correą który ma przyjść niby i Leo( bo nie wiadomo czy Villa się zdecyduje na odejście czy nie). Krótko mówiąc jeśli Costa odejdzie to musimy sprowadzić jakiegoś godnego dla niego następcę

exempt
exempt
2024 lat temu

Villa jest w stanie zapewnić te 13-15 bramek w przyszłym sezonie, jeśli ogranie swoją formę (w ostatnich 10 meczach strzelił – uwaga! – zero goli). Jednak powierzenie mu roli głównego źródła goli w drużynie byłoby ewidentnym sygnałem od zarządu mówiącym „w przyszłym sezonie zadowolimy się 4. miejscem w lidze”. Adrian formę już prawie tak długo jak Torres w Chelsea odbudowuje. Wiadomo, że Cholo cały czas w niego naiwnie wierzy, no ale ile można? Wg mnie klub powinien się z nim rozstać. Jeśli piłkarze typowo defensywni tacy jak Godin (3), Miranda (2) czy Tiago (2) wszyscy zdobyli więcej bramek ligowych niż… Czytaj więcej »

kamilinho
kamilinho
2024 lat temu

Adrian to akurat się zaczął ostatnio ogarniać. Jakby dostawał więcej szans to pewnie by się pokazywał z dobrej strony. Tylko teraz liczą się punkty, a nie odbudowywanie formy Adriana. Ale skoro jest szansa na to, by odzyskał formę, to trzeba czekać, bo teraz za niego wielkiej kasy na pewno nie dostaniemy, a jeżeli cudem wróci do dyspozycji sprzed 2 sezonów to będziemy mieli zajebistego grajka.

Lamberry
Lamberry
2024 lat temu

Adrian mógłby zastąpić na koniec sezonu nic nie grającego Villę. Jego szybkość, świeżość i gra głową może się przydać na przemęczone Levante i Malagę.

Korona
Korona
2024 lat temu

Nie dołujcie z tym Adrianem… Już wolę Cebulę, bo on się może 'bez głowy’ urodził, a Adrian kiedyś łeb miał, ale go stracił bezpowrotnie. Jeśli chodzi o jakość to nie widzę między nimi różnicy. Co do Costy, to oczywiście wku*wiam się, że marnuje takie 'setki’ jak miał ostatnio, że marnuje rzuty karne, ale tych bramek w sezonie nastrzelał trochę i szacunek mu się należy, w zasadzie już zrobił swoje i jeśli uda mu się coś jeszcze dołożyć to będzie to ponad to na co liczyłem na początku sezonu (jeśli już nie jest). Dlaczego nikt nie czepi się np. Juanfrana, niby… Czytaj więcej »

Stazx
Stazx
2024 lat temu

Pomimo tego że mówi się że boczny obrońca to bardziej ofensywna pozycja niż defensywny pomocnik, to jednak mają chyba najmniej okazji na strzelenie bramki. Defensywni pomocnicy mogą ładować z dystansu, a stoperzy podchodzą przy stałych fragmentach do główkowania, podczas gdy jedyną rolą bocznego obrońcy jest zrobić przewagę liczebną, rozciągnąć obronę przeciwnika i dośrodkować. Dlatego czepianie się Filipe i Juanfrana o to że nie strzelają bramek byłoby co najmniej dziwne.

Natomiast Arda faktycznie obniżył loty.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x