Jutro o godzinie 13:00 na Vicente Calderon dojdzie do podpisania strategicznego porozumienia pomiędzy Atletico Madryt i Azerbejdżanem. Jest to kolejny element planu klubu, który zakłada ekspansję marki Rojiblancos na coraz to nowsze rynki. Zgodnie z umową, państwo azerskie będzie płaciło hiszpańskiej drużynie spore pieniądze (chodzi o co najmniej kilka lub kilkanaście milionów €), a w zamian logo promujące ten kraj znajdzie się na koszulkach Los Colchoneros podczas jutrzejszych derbów z Realem. Ponadto zostanie rozegrane spotkanie pomiędzy Atletico i drużyną Azerbejdżanu, a na koniec sezonu Diego Simeone wybierze się do Baku, by poprowadzić kilka zajęć z tamtejszą młodzieżą. Porozumienie obejmie także szereg innych mniejszych wspólnych działań, takich jak poprawa poziomu sportu w partnerskim państwie czy też usprawnienie komunikacji.
A w meczu z FC Barceloną będziemy mieli logo Polo Marketu.
„LAND OF FIRE AZERBAIJAN”. Taka zagadka z geografi. Wiecie w ogóle z jakimi krajami Azerowie graniczą? Albo gdzie w ogóle jest Azerbaijan?
Oczywiście.
Byle nie będzie ściągania jakiś Azerów albo co gorsza Burkhardta. A jak płacą to niech się reklamują.