Atlético nie chce kolejnych przeciągających się rozmów i chce domknąć transfer Costy w przeciągu najbliższych dwóch tygodni. Jeśli się to nie uda, madrycki klub zacznie zabiegać o innego napastnika.
Wszyscy znają aktualną sytuację Diego, ale od dłuższego czasu niewiele się w tej kwestii zmienia. Ściągnięcie do Londynu Moraty ma jednak przyspieszyć w końcu prowadzone negocjacje, zwłaszcza że każda ze stron wydaje się ze sobą zgadzać: Conte nie chce Costy, Costa chce do Atlético, a Simeone chce Costę.
1 sierpnia The Blues wrócą z Azji, bowiem 6 sierpnia zagrają z Arsenalem o Tarczę Wspólnoty. Tydzień później startuje Premier League. Dlatego też Rojiblancos chcą przypieczętować całą operację najpóźniej początkiem sierpnia. Hiszpanie wiedzą, że Anglicy nie będą ułatwiać negocjacji, ale z drugiej strony obie ekipy zdają sobie sprawę, że są skazane na osiągnięcie jakiegoś kompromisu. Na razie Atlético oferuje około 30 milionów euro, podczas gdy Chelsea domaga się 50-60 milionów euro.
Intencją madryckiego klubu jest to, by Costa trenował do stycznia pod okiem Simeone, choć nikt nie zamyka się na znalezienie przejściowej drużyny, w której 27-latek grałby przez najbliższe miesiące. Napastnik jest jednak największą zachcianką Cholo, zwłaszcza po losowaniu terminarza Primera. W rundzie rewanżowej Rojiblancos czeka mnóstwo trudnych i kluczowych wyjazdów meczów, w których obecność Costy ma pomóc w regularnym punktowaniu.