Atlético Madryt wygrało z Celtą Vito 3-0 w meczu 28. kolejki Primera División. Prowadzenie dał Antoine Griezmann, który ponadto zaliczył asystę. W drugiej połowie sprawę rozwiązali Vitolo oraz jego zmiennik Ángel Correa. Dla Colchoneros była to siódma potyczka z rzędu na Metropolitano z zachowanym czystym kontem. Rywale nie potrafią strzelić gola na nowym obiekcie od 647 minut.
Rojiblancos ruszyli od początku do ataku. Już w 3. minucie na prawej stronie świetnie piłkę odegrał Diego Costa, a po chwili Šime Vrsaljko dośrodkował w pole karne, gdzie bliski dopadnięcia do futbolówki był Antoine Griezmann. Gospodarze w pierwszym kwadransie postawili na wysoki pressing oraz zdominowali środek pola. Większość akcji była przeprowadzana prawą stroną, gdzie aktywny był Vrsaljko.
Mimo przewagi, gracze Diego Simeone nie byli w stanie oddać celnego strzału przez dłuższy okres. Impas przełamał dopiero w 25. minucie Griezmann z rzutu wolnego, lecz jego próba nie mogła uczynić krzywdy Rubénowi Blanco.
Cztery minuty później udało się stworzyć zagrożenie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Do piłki doskoczył Diego Godín, ale minimalnie chybił obok prawego słupka z perspektywy golkipera Galisyjczyków.
Chwilę później niebezpiecznie zrobiło się w polu karnym Jana Oblaka. Piłkę otrzymał Facundo Roncaglia, który skiksował, ale piłka dotarł do Sergiego Gómeza, który oddał strzał, a ten po rykoszecie wyszedł na rzut rożny. Po kilku kolejnych minutach niezłą okazję Pablo Hernández, który niecelnie główkował po dośrodkowania Emre Mora ze stojącej piłki.
Celta zaczęła grać coraz lepiej i ponowna okazja na zdobycie bramki pojawiła się po błędzie Godína, który dał sobie odebrać piłkę we własnym polu karnym. Nie potrafił jednak z tego skorzystać Iago Aspas.
W 43. minucie przypomnieli o sobie Colchoneros. Koke świetnym podaniem uruchomił Costę, który urwał się obrońcy, ale uprzedził go wychodzący z bramki Blanco.
Niedługo potem Atleti wywalczyło rzut rożny, a w „szesnastkę” dośrodkował Koke. Do piłki wyskoczył José Giménez, ale nie udało mu się oddać strzału, lecz przedłużył piłkę do Griezmanna. Francuz przyjął ją spokojnie, zwodem położył na murawie Jonny’ego Castro i strzałem w górny róg nie dał szans golkiperowi.
Druga połowa rozpoczęła się bez zmian w obu zespołach, a szybko dał o sobie znać Mor, który w indywidualnej akcji ograł kilku przeciwników i po wbiegnięciu w pole karne odegrał do środka do Hernándeza, który upadł i domagał się karnego. Sędzia się z tym nie zgodził i nakazał kontynuowanie gry. Późniejsze powtórki potwierdziły, że arbiter podjął słuszną decyzję.
Gracze ze stolicy ponownie niebezpieczeństwo stworzyli po kornerze. Wrzutka Koke dotarła na głowę Costy, który zgrał do środka, a następnie interweniujący zawodnik Celty nabił Saúla Ñígueza i futbolówka opuściła plac gry.
W odpowiedzi ponownie z dobrej strony pokazał się Emre Mor, który z lewej flanki dośrodkował w pole karne, gdzie akcję zamykał Nemanja Radoja. Serba nie upilnował Lucas Hernández, a ten z bliskiej odległości trafił tylko w słupek.
Kiedy wydawało się, że goście mogą powalczyć o remis, geniuszem popisał się Griezmann. Napastnik otrzymał piłkę przed pole karnym i świetnie dojrzał Vitolo, który z bliskiej odległości pokonał próbującego interweniować bramkarza.
Vitolo wkrótce został zmieniony, a w jego miejsce wprowadzono Ángela Correę. Argentyńczyk pozazdrościł bramki swojemu konkurentowi do gry na skrzydle i cztery minuty po wejściu podwyższył wynik na 3-0. 23-latek otrzymał w polu karnym znakomitą piłkę od Koke, ale został zablokowany przez Jonny’ego. Utrzymał jednak się przy futbolówce i poprawka była już skuteczna.
W ostatnim kwadransie Atlético nie forsowało tempa, ale jeszcze bardziej uwypukliła się słabość Celty, która niespecjalnie była w stanie wykreować okazję bramkową. Strzały z dystansu nie mogły sprawić krzywdy Janowi Oblakowi.
Atlético – Celta 3-0 (1-0)
Bramki:
1-0 Antoine Griezmann 44’ (asysta: José Giménez)
2-0 Vitolo 56’ (asysta: Antoine Griezmann)
3-0 Ángel Correa 63’
Żółte kartki: Saúl (Atlético); Aspas, S. Gómez (Celta)
Sędzia: Javier Alberola Rojas (Ciudad Real, Kastylia-La Mancha)
Skład Atlético: Jan Oblak – Šime Vrsaljko, José Giménez, Diego Godín, Lucas Hernández – Koke, Gabi, Saúl Ñíguez, Vitolo (Ángel Correa, 59’) – Antoine Griezmann (Kévin Gameiro, 69’), Diego Costa (Fernando Torres, 80)
Skład Celty: Rubén Blanco – Hugo Mallo, Sergi Gómez (Gustavo Cabral, 77’), Facundo Roncaglia, Jonny Castro – Stanislav Lobotka, Nemanja Radoja (Brais Méndez, 66’), Pablo Hernández – Emre Mor, Maxi Gómez, Iago Aspas (Lucas Boyé, 72’)
Mnie też bardzo cieszy bramka Vitolo. Szczerze mówiąc, to tak się z niej cieszyłem jakbyśmy co najmniej wygrali ligę europy :-). Ale Correa nie odpuszcza. I bardzo dobrze, będzie dzięki temu silna, zdrowa rywalizacja. Obaj na tym zyskają.
„Mnie też bardzo cieszy bramka Vitolo. Szczerze mówiąc, to tak się z niej cieszyłem jakbyśmy co najmniej wygrali ligę europy :-).”
Dobre, ciekaw jestem co Gabi by powiedział o tej bramce:-)
@ Elmo – myślę że nie podziela mojego zdania:-).