Gregorio Manzano dziś ma zostać nowym trenerem Atlético Madryt. Ta decyzja została podjęta przez dyrektora sportowego klubu, José Luisa Péreza Caminero, jednak musi doczekać się ratyfikacji Miguela Ángela Gila Marína.
Los Rojiblancos zdecydowali się na Manzano po tym, jak Luis Enrique powiedział „tak” AS Romie. Hiszpański szkoleniowiec uda się w najbliższych godzinach do stolicy, aby zakończyć operację i podpisać umowę, wedle której wróci na Vicente Calderón po 7-letniej przerwie. Gregorio Manzano w przeszłości był już opiekunem Los Colchoneros, dokładnie w rozgrywkach 2003/2004 i zajął z drużyną 7. lokatę, spadając w ostatniej kolejce z miejsca gwarantującego grę w Pucharze UEFA (porażka z Realem Saragossa 1-2).
55-letni trener w minionym sezonie stał za sterami Sevilli i zakwalifikował zespół z Andaluzji do Ligi Europy, plasując się na 5. miejscu w La Liga. Nie udało mu się jednak awansować do elitarnej Champions League. Do swojego CV może ponadto dopisać takie kluby, jak między innymi Real Valladolid, Racing Santander, Rayo Vallecano, Mallorca, czy Málaga.
Atlético Madryt sondowało także inne opcje, przede wszystkim mowa o Luisie Enrique i Joaquínie Caparrósie, o których wspominaliśmy wcześniej. Niespodziewanie konkurencję wygryzł Gregorio Manzano (oczywiście po części pomogło mu zatrudnienie Enrique przez Romę) i w najbliższym czasie powinien zająć się swoją pracą.