Atlético Madryt zakończyło zmagania w sezonie 2016/17. Podopiecznym Diego Simeone nie udało się zdobyć żadnego trofeum, a kampania obfitowała w gorsze okresy, podczas których wielu zaczynało wątpić w pomysł Cholo. Ostatecznie udało zająć się trzecie miejsce w Primera Diviisón oraz osiągnąć półfinały Ligi Mistrzów oraz Pucharu Króla.
W związku z zakończeniem temporady rozpoczynamy głosowanie na najlepszego piłkarza w szeregach Rojiblancos. Nasza redakcja wyselekcjonowała czterech piłkarzy, wśród których znaleźli się: Filipe Luís, Diego Godín, Antoine Griezmann oraz Koke. Na głosy czekamy przez najbliższy tydzień.
Filipe Luís (48 meczów, 3 gole, 7 asyst) – Brazylijczyk dwukrotnie zwyciężał w naszych plebiscytach na najlepszego gracza miesiąca. Lewy obrońca był eksploatowany na potęgę, a brak występów był najczęściej spowodowany kontuzją lub zawieszeniem. Jedynie dwa razy szkoleniowiec dał mu odpocząć w Pucharze Króla. 32-latek świetnie łączył grę w destrukcji z podłączaniem się do akcji ofensywnych i dobrze współpracował z Yannickiem Carrasco. Szczyt formy 32-latka przypadł na kwiecień, kiedy w czterech kolejnych meczach ligowych aż trzykrotne wpisał się na listę strzelców.
Diego Godín (47 meczów, 3 gole, 2 asysty) – Szef defensywy Colchoneros, która po raz kolejny okazała się najlepsza w lidze hiszpańskiej. Urugwajczyk rzadko otrzymywał wolne, a jeśli już do niego dochodziło, miało to miejsce w Copa del Rey. Oprócz pewnej postawy w obronie, 31-latek siał postrach pod bramką rywali podczas stałych fragmentów gry, co zaowocowało trzema trafieniami. Kapitan swojej reprezentacji stracił końcówkę sezonu przez zbyt impulsywne zachowanie i pretensje w kierunku sędziego, które kosztowały go zawieszenie na dwa ostatnie mecze kampanii ligowej.
Antoine Griezmann (53 mecze, 26 goli, 12 asyst) – Najlepszy strzelec drużyny oraz piłkarz, który w szczytowej formie potrafił zdobywać bramki z każdej pozycji. Dodatkowo Francuz był odporny na kontuzje, więc opuścił jedynie pięć meczów w całym sezonie. Gracz miał jednak także słabszy okres, kiedy przez ponad 800 minut szukał drogi do bramki, lecz Diego Simeone wierzył w swojego podopiecznego. Ten w końcu się przebudził i zaczął trafiać regularnie. Napastnik, podobnie jak Filipe, dwukrotnie wygrywał nasze głosowanie na najlepszego gracza Atleti.
Koke (54 mecze, 5 goli, 10 asyst) – Pomocnik w wielu potyczkach wykonywał tytaniczną pracę, która nie miała jednak odzwierciedlenia w najważniejszych statystykach, więc tylko obejrzenie wychowanka w akcji mogło dać pełen obraz jego wkładu w wyniki drużyny. Szczególnie udany dla 25-latka był przełom lutego i marca, kiedy podreperował swoje osiągnięcia indywidualne. Cholo wystawiał piłkarza na boisku od prawej do lewej strony pomocy i rozegrał on najwięcej meczów ze wszystkich zawodników.
Gdyby ta sonda została przeprowadzona jeszcze 3-4 dni temu, wyniki okazałyby zapewne znacznie inne.
Ale że niby Griezmann by wygrał? Wątpię. W tym sezonie postawa Filipe ma wielu zwolenników praktycznie od początku rozgrywek.
Poniekąd podzielam zdanie Ravelhofa. Przedłużenie kontraktu przez Koke i ostatnia wypowiedź Griezmanna na pewno zmieniły postrzeganie obu Panów u części kibiców.
Mój głos bez większego zastanawiania się (bo nie ma nad czym) poszedł na Filipe Luísa.
Sezon był dość zróżnicowany i w mojej opinii ciężko wyłonić jednego zwycięzcę. Godin – mimo, że nasz blok defensywny wielokrotnie zawodził, to zwykle (nie zawsze, choć najczęściej z pozostałych obrońców) Godin trzymał poziom i ogarniał ten burdel. Griezmann – najlepszy strzelec, wielokrotnie w pojedynkę potrafił samemu przechylić losy spotkania na naszą korzyść Koke – Cichy bohater. Może jego statystyki nie są aż tak imponujące ale wkład w grę jest wielki. Filipe – niesamowity progres w trakcie sezonu. Szalał jak burza na lewej stronie, dodatkowo dorzucił kilka bramek i asyst. Było też kilka innych przebłysków jak Carrasco na przełomie października i… Czytaj więcej »
Zdecydowanie Filip. Chłop jest jak wino.
@ Manian – nawet nie o to chodzi, bo i tak zapewne by nie wygrał, ale z pewnością spora część osób zmieniła w kwestii najlepszego zawodnika sezonu swoje nastawienie (wnioskując po komentarzach pod wywiadem z Griezmannem).
Wypowiedzi Griezmanna nie mają i nie powinny mieć wpływu na ocenę jego gry w tym sezonie. Dla mnie najlepszy był i tak Filipe, bo rozegrał praktycznie wszystko, a w kluczowym momencie sezonu osiągnął fantastyczną dyspozycję.
Filipe Luis. Theo grzałby ławę jeśli Filipe utrzymałby taką dyspozycję