Diego Pablo Simeone testował dziś Adriana Lopeza, jako zastępcę dla kontuzjowanego Ardy Turana. Turecki pomocnik w ostatnim meczu ligowym przeciwko Valencii na Vicente Calderon (1-1) doznał skręcenia kostki i na pewno przegapi dwa najbliższe starcia. Adrian jest jedną z alternatyw dla wychowanka Galatasarayu odnośnie pojedynku z Getafe, który odbędzie się już w nadchodzącą niedzielę. Dodatkowo do składu wróci Juanfran Torres, który opuścił mecz z popularnymi Los Che z powodu nadmiaru żółtych kartek.
Jeśli argentyński szkoleniowiec zdecyduje się postawić na 25-letniego Hiszpana z pewnością wystąpi on na lewym skrzydle. Ostatnie z sześciu ligowych meczu oznaczały dla Adriana rolę rezerwowego. W trzech spotkaniach wchodził z ławki, natomiast w trzech w ogóle nie grał, jak to było w meczu z Valencią. Oznacza to, że mecz na Coliseum Alfonso Perez może być dla niego pierwszym w wyjściowej jedenastce od 10 lutego, kiedy to Atletico Madryt przegrało na wyjeździe z Rayo Vallecano (1-2). Wówczas napastnik zszedł z boiska po pierwszych 45 minutach, a w jego miejsce pojawił się Arda Turan.
Adrian i Juanfran są jedynymi zawodnikami, którzy dziś byli testowani w pierwszym składzie, a nie grali w ostatnim meczu ligowym. Jeśli El Cholo zdecyduje się w niedziele wystawić identyczny skład, jak podczas dzisiejszej sesji treningowej, wyglądałby tak:
Courtois; Juanfran, Miranda, Godin, Filipe Luis; Mario, Gabi, Adrian, Koke; Diego Costa i Falcao.
Fatalna wiadomość.
@borda, a kto według Ciebie byłby lepszym zmiennikiem? Oliver Torres? Przestań…
Każdy byłby lepszy
Już bym wolał opcję z Juanfranem na skrzydle i Manquillo na prawej obronie albo z duetem Filipe – Insua na lewej stronie
[*]
Ja liczę, że Simeone pokaże wreszcie jaja i czymś zaskoczy, bo od jakiegoś czasu na przemian się wkur*iam lub nudzę oglądając mecz Atletico. Wolę popatrzeć jak sobie radzi na skrzydle któryś z naszych bocznych obronców (wliczając nawet Cismę) niż patrzeć na to co wyprawia Adrian. Nie chodzi nawet o jego skuteczność, ale o to jak podchodzi do meczu. Sprawia wrażenie gościa któremu ktoś na siłę każe grać, gdy on nie ma na to ochoty.
Korona – Zupełnie jak Obraniak w kadrze Polski. 😀 Jednak apeluję o spokój, dajmy mu tą ostatnią szansę. Jeśli spartaczy sprawę, to można wieszać na nim psy, ale może też dostać przebłysku i zaskoczyć wszystkich. Niepotrzebnie martwicie się na zapas. Oczywiście ja też wolałbym zobaczyć współpracę Manquillo z Juanfranem czy też Filipe z Insuą, ale widocznie Cholo nadal jest ślepy i ślepo wierzy w Adriana. Przejedzie się na nim po raz kolejny, to może zrozumie swój błąd i wreszcie spróbuje wyżej wymienionych alternatyw. Ta, już spróbuje… Sam w to nie wierzę. No ale dajmy Adrianowi tą ostatnią szansę.
A ja wierze w Adriana. Myśle, że Cholo widzi w nim 'coś’ i dlatego na niego stawia. Też mnie bardzo irytuje (dosłownie wkurw*a) jego gra, ale mam nadzieje, że w końcu się przełamie, wróci do formy z poprzedniego sezonu i wszyscy bedziemy dziękowac za to trenerowi.
Naprawdę robicie z niego Obraniaka. To nic, że ostatnie 15 meczów miał do dupy, bo przecież wejdzie w jednym, strzeli gola czy coś i będzie miał alibi na następne pół roku. Co tydzień wierzymy w jego przełamanie i co tydzień jest z tego gówno, więc dla mnie może nawet strzelić hat-tricka, bo i tak w następnych spotkaniach znowu będzie poziom Downinga z Liverpoolu.
Swoją drogą po co na VC ma wracać El Nino, skoro właśnie mamy już swojego Torresa.
I tak pewnie zagra Ceublka zamiast Adriana z Geta.
Swoją drogą, gdybam sobie, co grałby u nas Salvio w tym sezonie.
Adrian otrzymał już wystarczającą ilość szans, żadnej nie wykorzystał, widocznie mu nie zależało. Wolałbym, aby Cebula wszedł dopiero na ostatnia ćwiartkę meczu, ale jak ma grać Adrian to już wolę oglądać Cebulę od pierwszych minut. Może Cristian nie jest zbyt kreatywny, a jego technika pozostawia wiele do życzenia, ale w przeciwieństwie do Adriana jest za to bardzo aktywny, szarpie, próbuje, widać, że chce pomóc.
To „coś” co Cholo w nim widzi to nieziemska technika. Pod tym względem wciąga nosem cały nasz skład, za wyjątkiem Ardy.
Nie sądzę żeby mogło to być coś innego, bo charakterem chyba niezbyt pasuje do stylu Cholo.
I myślę że cały czas należy dawać mu szansę, ewentualnie wypożyczyć, bo potencjał jaki ten chłopak prezentuje jest po prostu tego wart. Zobaczycie że jeszcze odpali.