Alejandro „Papu” Gómez jest jednym z tych piłkarzy, których Diego Simeone obrał za swój transferowy cel w 2013 roku. Do transakcji nie doszło, zawodnik Calcio Catania trafił do Metalista Charków. Dziś wspomina czas, w którym był bliski dołączenia do ekipy Rojiblancos.
– Byliśmy z Simeone w Argentynie, pewnego dnia poszliśmy na lunch. Podczas posiłku Diego powiedział mi, że wraca okres przedsezonowy i prosił mnie o wsparcie. Niestety w tym okresie Atlético niezbyt dobrze radziło sobie finansowo, przez co nie mogli się zgodzić na ten transfer.
– Catania poprosiła o dziesięć milionów euro. Dostała ofertę na tylko sześć. Nie sprzedali mnie, chciałem umrzeć, bo Atletico w tym czasie zdobyło tytuł mistrzowski. – wspomina Papu Gomez w audycji „Libres de Humo”
Alejandro Gómez o naukach udzielonych przez Diego Simeone.
– Simeone wiele mnie nauczył. Zmuszał do powrotów, a ja zawsze robiłem to powoli. Powiedziałem mu, że gdybym musiał ciągle wracać i bronić, nadmiernie bym się męczył. Cholo miał jednak rację i dlatego wysłałem mu wiadomość, aby podziękować za jego nauki. Jest jednak sprawa, w której Diego się pomylił. Powiedział, że w Europie mogę zagrać tylko na jednej pozycji, teraz mam jednak inne role na boisku.
źródło: Mundo Deportivo, wideo: youtube, foto: eldesmarque.com
Cholo ma swoją wizję dla zawodników… ale każdy może się z nim nie zgadzać. Jednak to, co teraz osiągnęli Atleti świadczy o wielkim profesjonalizmie i instynkcie trenera Pablo Cholo….
Ole Ole Ole…Cholo Simeone!!!!??