Autor: Patryk Połoński

Atletico Madryt pokonuje brazylijskie Botafogo 1:0, w meczu Klubowych Mistrzostw Świata. Zespół z Ameryki Południowej, po wygranej nad Seattle Sounders i przede wszystkim – sensacyjnym zwycięstwie z PSG, walczy o miano objawienia całego turnieju. Dziś również niewiele brakowało, a teorytyczny underdog wyrwałby punkty gigantowi. Co prawda Atletico od początku kompletnie zdominowało grę, tworząc sobie znacznie więcej podbramkowych akcji, jednak przez długi czas brakowało odpowiedniego wykończenia. Bramkarza pokonał dopiero Antoine Griezmann, zapewniając ekipie z Madrytu zwycięstwo, w 87. minucie.

Atletico Madryt pokonuje amerykańskie Seattle Sounders 3:1, w meczu 2. kolejki Klubowych Mistrzostw Świata. W pierwszej połowie gry padło tylo jedno trafienie W 11. minucie wynik otworzył Barrios i rezultat ten dość sprawnie obrazuje naszą przewagę na tym etapie, choć przy nieco większej precyzji w wykańczaniu akcji, wynik powinien być jeszcze wyższy. Po przerwie i tak padły jednak kolejne gole. Dwie minuty po rozpoczęciu drugiej połowy, prowadzenie podwyższył Witsel, po czym niemal natychmiast Rusnak złapał kontakt. Po następnych pięciu minutach, z kolejnego trafienia cieszył się jednak Barrios, kompletując dublet i ustalając końcowy rezultat na 3:1.

Atletico Madryt wygrywa z Gironą 4:0, w meczu 38. kolejki La Liga. W tym przypadku o tak wysokim wyniku zadecydowała przede wszystkim rewelacyjna końcówka w wykonaniu podopiecznych Simeone. W pierwszej połowie nie padły jeszcze żadne gole. Wynik został otwarty dopiero w 68. minucie, przez Alexandra Sorlotha. Kolejny gol padł trzy minuty przed końcem podstawowego czasu gry – tym razem do listy strzelców dopisał się Lenglet. Na sam koniec, kolejne dwa gole dołożył Sorloth, kompletując hat-tricka.

Atletico Madryt pokonuje Betis 4:1, w meczu 37. kolejki hiszpańskiej La Liga. Już pierwsza połowa była dla podopiecznych Simeone bardzo udana. Wynik został otwarty dość szybko, bo w 10. minucie przez Alvareza. Następny cios zadał Le Normand, tuż przed przerwą, przez co na półmetku cieszyliśmy się dwubramkowym prowadzeniem. Nieco nerwowo zrobiło się w 67. minucie, bo kontakt złapał Fornals, ale kolejne minuty należały już ponownie do gospodarzy. Kwadrans przed końcem podstawowego czasu, dublet skompletował Alvarez. Następnie, już w doliczonym czasie, kolejne trafienie dołożył Correa.

Atletico Madryt przegrywa z Osasuną 0:2, w meczu 36. kolejki hiszpańskiej La Liga. Mecz od początku nie układał się po naszej myśli. W pierwszej połowie gra przebiegała w dosyć wyrównany sposób, jednak to gospodarze zdołali otworzyć wynik. Uczynił to Catena, w 25. minucie rywalizacji. W dalszym etapie meczu nie byliśmy w stanie ani odrobić strat, ani w ogóle wykreować sobie zbyt wiele podbramkowych sytuacji. Zwycięstwo Osasuny, w 82. minucie przypieczętował jeszcze Budimir, podwyższając prowadzenie.

Atletico Madryt w pewnym stylu pokonuje Real Sociedad, w meczu 35. kolejki hiszpańskiej La Liga. Wszystkie cztery gole dla Atleti zdobył Sorloth, w trakcie pierwszych 30 minut meczu. Z początku mogło się wydawać, że Sorloth zamierza pokusić się o poważne nawiązanie do słynnego występu Roberta Lewandowskiego z Wolfsburgiem, kiedy zanotował pięć goli w dziewięć minut. Norweg otworzył wynik w 7. minucie rywalizacji, po czym w trakcie kolejnych czterech minut – pokonał bramkarza jeszcze dwukrotnie. Po tym trafieniu tempo odrobinę zwolniło, ale w 30. minucie wysoki snajper ponownie wpisał się na listę strzelców, ustalając już końcowy rezultat na 4:0. W drugiej…

Atletico Madryt remisuje z Alaves 0:0, w meczu 34. kolejki hiszpańskiej La Liga.  Można powiedzieć, że ten wynik dość sprawnie odzwierciedla sam przebieg rywalizacji, która tym razem nie była szczególnie dynamiczna. Obydwie drużyny miały problem ze stworzeniem sobie klarownej sytuacji podbramkowej. Do tego, żaden z zespołów nie przeważał. W środku pola nieco pewniej wyglądali podopieczni Simeone, ale nie przełożyło się to specjalnie na liczbę oddanych strzałów.

Atletico Madryt pokonało Rayo Vallecano 3:0, w meczu 33. kolejki hiszpańskiej La Liga. Zdecydowanie najlepszym dla nas fragmentem omawianej rywalizacji, była jej pierwsza połowa. Wynik został otwarty bardzo szybko, bo już w 3. minucie bramkarza rywali pokonał Sorloth. Naszą dominację w kolejnych minutach, przypieczętował natomiast Gallagher, tuż przed przerwą. Później mecz zdecydowanie się wyrównał. Do swoich szans doszli nawet goście, jednak zabrakło skuteczności. Podopiecznym Simeone udało się natomiast jeszcze bardziej podwyższyć wynik. Jako ostatni, do listy strzelców dopisał się Alvarez, w 77. minucie.

Atletico Madryt przegrywa na wyjeździe z Las Palmas 0:1, w meczu 32. kolejki hiszpańskiej La Liga. Będąc uczciwym trzeba przyznać, że omawiany mecz całościowo kompletnie nie porywał. Obydwie drużyny miały duże problemy z tym, by wykreować sobie jakkolwiek klarowną sytuację podbramkową. Pierwsza połowa była nieco lepsza dla gości, co jednak nie zaowocowało w żadne trafienia. W drugiej z początku można było odnieść wrażenie, że to tempo gry jeszcze bardziej osiadło, ale w trzeciej minucie doliczonego czasu do siatki trafił Javier Munoz, dając Las Palmas prowadzenie. Dla nas oznacza to tyle, że nasza strata do lidera wynosi już dziesięć punktów.

Atletico Madryt wygrywa na własnym terenie Valladolid, po emocjonującym meczu 31. kolejki hiszpańskiej La Liga. Spotkanie zakończyło się rezultatem 4:2. Pierwsza meczowa godzina była jeszcze dosyć wyrównana mimo, że patrząc na samą grę – przeważaliśmy niemal od początku. Strzelanie w 21. minucie zapoczątkował Sylla, wykorzystując rzut karny. Nie musieliśmy czekać jednak długo na swój ofensywny zryw, gdzie w 25. minucie, także z jedenastu metrów, piłkę w siatce umieścił Alvarez, a dwie minuty później Atletico prowadziło dzięki bramce Simeone. Druga połowa to jednak kolejny niespodziewany gol ze strony Valladolid – Sanchez w 56. minucie doprowadził do wyrównania. Później już jednak podopieczni…