Dziennik „Marca” podał do wiadomości, że Theo Hernández dziś rano przeszedł badania w klinice Sanitas La Moraleja przed transferem do Realu Madryt. Kluby osiągnęły porozumienie, na mocy którego 19-latek przeniesie się do Los Blancos w zamian za 26 mln €. Kwota może wzrosnąć do 30 mln ze względu na bonusy – tak twierdzi Melchor Ruiz z radia COPE.
Początkowo Królewscy mieli zapłacić równowartość klauzuli wykupu kontraktu, która w przypadku Francuza wynosi 24 mln €. Dyrektorowi generalnemu Rojiblancos, Miguelowi Ángelowi Gilowi Marínowi, udało się jednak wynegocjować kilka milionów więcej, a miały w tym pomóc groźby skierowania sprawy do FIFA.
Dyrekcja sportowa Colchoneros próbowała zatrzymać gracza w klubie i zaoferowała mu zwiększenie zarobków z jednego do czterech milionów euro. Ten jednak odmówił, więc następnie władze Atleti zabiegały, aby piłkarz wybrał ofertę innego klubu niż największy rywal. Nastolatek uparł się jednak na występy w ekipie aktualnych zwycięzców Ligi Mistrzów, z którą ma podpisać pięcioletni kontrakt o wartości 36 mln €. Źródło mające wgląd do szczegółów transakcji sugeruje, że Theo przez pierwsze dwa lata zarobi 6 mln € na sezon, aby w trzecim roku obowiązywania umowy otrzymać podwyżkę do 8 mln i do 9 mln w piątym.
Źródło: „Marca”/„AS”/COPE
Chłopak ma coś z głową, że się tak uparł na ten Real?
Na jakiej podstawie Gil chciał skierować sprawę do FIFA? 30 Baniek to niezła kwota, można się rozejrzeć na rynku bo o ile trudno znaleźć napastnika z najwyższej półki, który by idealnie pasował do filozofii i taktyki Cholo, to utalentowanych lewych obrońców jest sporo. Do Barcy w tych okolicznościach prawdopodobnie latem trafi Gaya. Jeśli wierzyć Marce to niezły kontrakt wynegocjował sobie Theo, ale zdecydowanie łatwiej by było mu wygryźć ze składu Filipe niż o 3 lata młodszego Marcelo, który nadal jest najlepszy na świecie na tej pozycji. Inna sprawa, że u Zidane’a rezerwowi akurat grają często… Ja płakać nie zamierzam, zresztą… Czytaj więcej »
Jak do mnie swego czasu napisałeś Manian, kiedy pisałem o jego odejściu? Jak to szło? 😉
„Pelikany wszystko łykną”
Skoro chcieli mu dać 4 bańki i odrzucił ofertę to tylko zaoszczędziliśmy. Na tym etapie nie jest wart takiej pensji, tym bardziej kwot, które rzucił mu Real.
Z ogromnym dystansem podchodzę do wszelkiego rodzaju plotek transferowych, ale w tym przypadku jest zbyt dużo detali żeby to zignorować. Dziwi mnie tylko, że jeszcze dzisiaj rano Juan Jiménez (redaktor gazety AS) pisał, że Theo decyzje podejmie po Copa del Rey.
Sama informacja (jeśli jest prawdziwa) to zdecydowanie cieszy. Nie widzę sensu trzymania w klubie wychowanka, który mimo blisko dekady w Madrycie nie czuje z nami żadnej więzi. Prędzej czy później odszedłby z Atlético jak tchórz. Na minus tylko kwota transferu, ale tutaj sami ograniczyliśmy sobie pole do negocjacji niską klauzulą.
@cor72z Pewnie Real robił podchodzi bez wiedzy klubu, co jest zabronione, chyba, że graczowi kontrakt wygasa w ciągu sześciu miesięcy. Swego czasu Chelsea i Ashley Cole zostali za takiego coś ukarani. @steken Wow, pomyliłem się raz na 103 plotki, mam nadzieję (nie mam), że przypomnisz je również. Zanim się powieszę z tego powodu, wyślij mi fotę jak oprawiłeś sobie te słowa na ścianie obok pamiątki z pierwszej Komunii Świętej. Co do samego tematu, wygląda, że nasze władze zrobiły wszystko, co w ich mocy. 4 mln byłyby grubą przesadą, nawet jak na tak wielki talent. Mówi się trudno, żyje się dalej.… Czytaj więcej »
Smutna wiadomość. Nie sądziłem, że we wcześniejszych doniesieniach było coś z prawdy. Szkoda, że nie udał nam się wychowanek i że tak łatwo przyszło mu odciąć się od klubu, który dał mu wszystko, zostawiając go w dodatku dla odwiecznych rywali.
Nie zgodzę się, że finansowo to słaby transfer. 30 milionów euro to naprawdę spore pieniądze. Oczywiście gdyby klauzula była wyższa, to pewnie do transferu by nie doszło. Lepiej jednak oczyszczać szatnię z piłkarzy, którzy nie chcą grać Atleti i myślami są w innym klubie. Teraz tylko trzeba te pieniądze sensownie wydać.
Przykro mi bo myślałem, że chłopak ma w głowie zaszczepione przywiązanie do Atleti i wiąże przyszłość z naszą drużyną. Tym bardziej szkoda, bo gra świetny sezon i byłby genialnym następcą Filipe, który to już niebawem może się przydać. No ale skoro gościu nie poczuwa się Rojiblanco to jaki sens trzymać go na siłę w drużynie. Jeśli zarząd zrobił co mógł a ostateczna decyzja tak wygląda to niech odchodzi. Swoją drogą zarobimy niezłe pieniądze jak na dopiero wybijającego się lewego obrońcę, myślę, że z perspektywy finansowej możemy być zadowoleni. Swoją drogą wynagrodzenie jakie proponuje Real kosmiczne, nawet te proponowane przez Atleti… Czytaj więcej »
@Chillmos Na zarobki można brać poprawkę, bo później widziałem info, że to „tylko” 3,5 mln € na sezon. I faktycznie może to być bliższe prawdy z uwagi na to, że Theo chciał iść do Realu, więc klub nie musiał jakoś specjalnie go przekonywać, a jedynie wyrównać lub delikatnie przebić ofertę Barcelony.
Czekajmy na oficjalkę. Jeśli to prawda to krzyżyk na drogę
@Manian
3,5 miliona euro w pierwszym sezonie.
Wychowanek, który okazał się być tylko najemnikiem, szkoda.
Decyzja zbyt pochopna. W tym momencie i tak nie ma szans w rywalizacji z Marcelo, zostałby u nas rok dłużej, podnieślibyśmy klauzulę i wszyscy byliby zadowoleni.