Urugwajczyk Diego Godin czuje się coraz lepiej. Kontuzja, której doznał w meczu z Valencią nie jest na tyle poważna, są szanse, że wystąpi on w sobotnim spotkaniu z Racingiem Santander. Decyzję podejmie sztab medyczny w dniu spotkania. Sam poszkodowany ćwiczy na siłowni i współpracuje z fizjoterapeutami.
Brak Godina w meczowej 18-stce oznacza, że na środku obrony wystąpi para Perea i Dominguez. Miranda w ostatnim meczu dostał 5 żółtą kartkę i będzie musiał pauzować przez jedno spotkanie.
Dobra wiadomość ,ale ja i tak bym się wstrzymał i dał mu zagrać dopiero w meczu z Lazio albo Sportingiem ,ewentualnie na ostatnie minuty z Racingiem . Niech się dobrze wykuruje .
Do meczu dużo czasu, jak dziś już czuje się lepiej to nie ma co, może zagrać.
Byłoby super, w Domingueza wierzę, ale w Pereę już nie bardzo. Chociaż jako stoper zawsze był niezły, to na boku obrony wyrobił sobie taką a nie inną markę.
Wiesz Racing nie jest jakimś mega wymagającym przeciwnikiem, więc duet Perea-Dominguez może nie narobiłby jakichś wielkich szkód. Ale oczywiście wolałbym zobaczyć Godina, tylko pod warunkiem ,że nic mu się nie odnowi ani nie pogorszy i będzie dostępny na następne, trudniejsze już mecze.
Ja chyba wolałbym, by Godin odpoczął ten jeden mecz. Niech spokojnie dojdzie do siebie i nie przeciąża nogi intensywnymi treningami.
Racing może nie wymagający ale ostatnio wyniki ma, bo remis 2-2 z Valencia i 1-1 z Levante : )