Nicolás Gaitán jest już w Madrycie. Argentyńczyk wylądował na lotnisku Barajas i chce jak najszybciej dołączyć do reszty drużyny, aby rozpocząć treningi pod wodzą Diego Simeone, który od kilku sezonów polował na byłego już piłkarza Benfiki. Gracz miał przedłużony urlop ze względu na dobry występ podczas Copa América Centenario, gdzie Albicelestes doszli do finału ulegając dopiero ekipie Chile. Prezentacja piłkarza dziś o godzinie 19. Krótko po pojawieniu się w stolicy Hiszpanii skrzydłowy udzielił kilku wypowiedzi.
Opuszczenie Benfiki: – Spędziłem tam wiele lat, więc na pewno było to bolesne odejście, ale teraz chcę po prostu myśleć o Atlético Madryt.
Pierwsze spotkanie z Cholo: – Nie rozmawiałem z Simeone jeszcze, nie wiem jaki ma pomysł na mnie. Chcę dołączyć do moich nowych kolegów i rozpocząć pracę.
Treningi Profe Ortegi: – Przekonam się z dnia na dzień, kiedy wezmę w nich udział.
Przyjście Diego Costy: – Nie mogę mówić o tym, kto ma przyjść, a kto nie.
Jarałbym się gdyby nie niewypał z Jacksonem… Skoro jednak Nico błyszczy nie tylko w lidze portugalskiej ale wygrywa też niesamowicie zażartą rywalizację o pierwszą 11 w reprezentacji Argentyny to powinien dać radę.
@Urban Bez przesady z tą reprezentacją. Nico uzbierał raptem kilkanaście meczów w reprze. Na CA grał wprawdzie kilka meczów w „11”, ale nie nazwałbym tego wygrywaną rywalizacją. Choć oczywiście grając w Atletico może się to zmienić, co pokazał przykład Augusto.