Saga związana z odejściem Theo Hernándeza oficjalnie dobiegła końca. Atlético na swojej stronie internetowej poinformowało, ze młody Francuz przenosi się do Realu. Według mediów, kwota transferu wynosi około 30 milionów euro.
19-latek dołączył do akademii Rojiblancos w 2008 roku. Stopniowo przechodził przez wszystkie szczeble młodzieżowe. W sezonie 2015-16 był jednym z filarów pierwszego zespołu Juvenil, który sięgnął po Puchar Hiszpanii do lat 19. Zaowocowało to udziałem w pretemporadzie pod okiem Diego Simeone i udziałem w sparingach z Numancią i Melbourne Victory.
W sierpniu ubiegłego roku ogłoszono przedłużenie jego umowy do 2021 roku oraz roczne wypożyczenie do Alavés. Theo Hernández niemal natychmiast wywalczył sobie miejsce w pierwszej jedenastce Basków, stając się jednym z największych odkryć minionych rozgrywek. W trakcie kampanii 2016-17 kilkukrotnie odrzucał ofertę nowej umowy od Colchoneros, decydując się na przejście do Realu, choć zainteresowanych nim było także kilka innych czołowych europejskich klubów.
Źródło: atleticodemadrid.com
Niech spada na drzewo farbowany lis. Swoją drogą na transfermarkt jest kwota 30 mln euro.
Czekałem z utęsknieniem na oficjalne potwierdzenie. W końcu.
A mi jest cholernie przykro bo liczyłem na niego. Zanim zaczęła się ta dyskusja o jego transferze oczywiście.
No i elo.
30 milionów euro to bardzo dobra kwota. Jeden z niewielu plusów całego tego zamieszania i odejścia Theo.
Podziele sie z wami pewna uwaga. Ostatnio, przeczytalem ciekawy post(na stronie Fc Barca.com). Sprawa dotyczyla wlasnie Theo(jeszcze,jako pilkarza Atletico). Jeden z fanow Barcy, napisal tak: ,, Z Atletico warto kupowac, bo tam jest dobry produkt” Trudno sie z tym klocic(ani bym smial). Co do Theo-zostal swietnie przyjety w Madrycie. Oby, sie sprawdzil w druzynie. Jesli tak bedzie(moim zdaniem tak), to kiedys zastapi Marcelo. Teraz czekamy na nowego Inieste.
W pewnej części Madrytu owszem, w drugiej najchętniej paliliby kukły z podobizną gorszego z braci Hernandez. Jego zachowanie jest silnym policzkiem w twarz Atletico, w szczególności po pewnych wypowiedziach które nie sugerowały, że Atletico jest tylko jego miejscem pracy. Theo jest chyba naiwny, że byłby w stanie efektywnie flirtować z obiema stronami Madrytu, chociaż w sumie dobrze, że nie powąchał murawy jako piłkarz seniorskiego Atleti, tylko od razu przeszedł na drugą stronę barykady – mniej boli. Mimo wszystko zastanawiam się jakie trociny musi mieć w głowie – brat Colchonero, ojciec były piłkarz Rojiblancos, dziewczyna Colchonera, w Atletico dużo szybsze i… Czytaj więcej »
Kasa kasa kasa
@Lamberry Akurat większe szanse na grę i wskoczenie do składu ma w Realu.
Dlaczego niby w Realu ma większe szanse na wskoczenia do składu? Nie oszukujmy się, Marcelo to obecnie najlepszy lewy obrońca świata i ma pewnie ze 2-3 lata grania na wysokim poziomie. Zidane też nie za bardzo lubi wrzucać kogoś innego do pierwszej jedenastki.
Bo Zidane rotuje w przeciwieństwie do Cholo. Porównaj ile razy odpoczywał (nie biorąc pod uwagę kontuzji/kartek) Marcelo, a ile Filipe w zeszłym sezonie. Filipe na 58 meczów nie zagrał od początku w 10, ale tylko w 2 z woli Cholo. Marcelo na 60 meczów nie zagrał od początku w 17, z czego aż w 10 z woli Zidane’a.
Zadaniem Theo, będzie odciążenie Marcelo. Jak widzicie Real Madryt odmładza skład(myśli o przyszłości). Theo zastąpi Marcelo, a Ceballos-Modricia. Oczywiście, nie zapominajmy o Asensio i Mpabe(ukłon dla Bordy). Myślę, że to doskonała strategia(niestety, nie każdy klub chyba to rozumie).