Zaplanowany na poniedziałek, 3. września, mecz 3. kolejki pomiędzy Betisem i Atletico Madryt rozpocznie się nie o godzinie 21:00, a o 21:30. Jest to jedna z czterech zmian jakie wprowadziło LFP w terminarzu 3. serii spotkań. Poza pojedynkiem Rojiblancos zmianom uległy także mecze Celta – Osasuna (przesunięty z godziny 18:00 na 16:00), Real Madryt – Granada (przesunięty z 22:00 na 19:50) i FC Barcelona – Valencia (przesunięty z 20:00 na 21:30).
Nowy terminarz 3. kolejki La Liga:
Sobota, 1. września:
Celta – Osasuna; 16:00
Real Saragossa – Malaga; 18:00
Deportivo – Getafe; 20:00
Mallorca – Real Sociedad; 22:00
Niedziela, 2. września:
Rayo Vallecano – Sevilla; 12:00
Athletic Bilbao – Real Valladolid; 16:00
Levante – Espanyol; 18:00
Real Madryt – Granada; 19:50
FC Barcelona – Valencia; 21:30
Poniedziałek, 3. września:
Betis – Atletico Madryt; 21:30
jakieś ku*wa jaja sobie robią z tym terminarzem! grrr!
Mecz z Betisem bez różnicy o której się zacznie, bo i tak gramy jako ostatni (ze względu na Superpuchar Europy).
Ciekawi mnie tylko z jakich względów przełożono o kilka godzin mecz Realu z Granadą. Jeżeli to samodzielna decyzja LFP, no to cóż – spoko. Ale jeśli uwzględnienie jakiejś prośby ze strony Królewskich, to nie wiem, czy śmiać się, czy płakać.
Takie pytanie, dlaczego real gra o 19.50, a nie o 20.00 !?
Trochę bez sensu te zmiany terminu, ale i tak mimo to lepiej że gramy o 21:30 niż o 23 …
Mam także nadzieje że piłkarze zdążą wypocząć po meczu z Chelsea, ponieważ Betis to bardziej wymagający rywal niż Levante przynajmniej moim zdaniem.
Żeby żaden mecz nie zaczął się zanim rozpocznie się następny (głównie chodzi o to, żeby mecze Realu nie kolidowały ze spotkaniami Barcelony)
Bo jak wiadomo mecze Realu i Barcy każdy kibic musi obejrzeć a resztę mają w dupie za przeproszeniem i reszta może ze sobą kolidować.
Nie no akurat zawsze w niedziele są mecz o 18:00, potem o 19:45 i na koniec o 21:30, żeby w razie czego kolidowanie było kwestią dwóch-trzech minut.
Bardziej skupiłbym się na tym, czym podyktowana jest zmiana terminu meczu Realu. Jeśli to Królewscy o nią wnioskowali, to nie wiem dlaczego nie przełożono naszego meczu z Bilbao. Co prawda w sprawie Los Blancos to zmiana godziny meczu, a nie dnia, no ale jednak.