Pierwszy mecz: – Wiemy, jak ważny jest pierwszy mecz. Musimy myśleć i skupić się tylko na nim, zostawić rewanż. Musimy zagrać jak najlepiej od pierwszej do ostatniej minuty. Jak zawsze prosimy o to samo: nieustanne wsparcie i doping kibiców. Tak jak w meczu przeciwko Valencii, gdy bardzo nam pomogli. Kibice to wartość dodana, której potrzebujemy. Wiemy, co mamy zrobić, ale gdy ma się za plecami Bernabéu, łatwiej jest tego dokonać.
Przeszłość: – Nie sądzę, by poprzednie sezony miały jakiekolwiek znaczenie. Dla obu ekip to półfinał, w który niezwykle ważne będą oba mecze. Wszystko zacznie się jutro. Tak daleka faza rozgrywek sprawia, że nie brakuje nam motywacji. Nie ma sensu rozmyślać nad przeszłością, bo co się stało, to się nie odstanie. Teraz sytuacja jest inna i nasi rywale na pewno zrobią wszystko, by awansować.
Zastępstwo Bale’a: – Rozmawiałem zarówno z drużyną, jak i indywidualnie z piłkarzem, który go zastąpi. To bardzo ważne, by każdy wiedział, czego od niego wymagam i potrzebuję.
Temperament Casemiro: – Jeśli gramy w osłabieniu, zespół musi sobie z tym poradzić. Casemiro wie, jak ważnym jest dla nas piłkarzem. Nie zamierzam namawiać go do zmiany jego stylu gry. Czasem szybko dostanie żółtą kartkę, ale takie rzeczy się zdarzają. Jest silny fizycznie i stara się to wykorzystać najlepiej, jak potrafi.
Mecz: – Nie uważam nas za faworytów. Szanse są 50/50. Damy z siebie wszystko, by wygrać. Nie myślimy o rewanżu. Skupiamy się tylko na tym nadchodzącym spotkaniu.
Przyszłość w Realu: – Koncentruję się wyłącznie na jutrzejszym meczu. Nie myślę nawet o tym, który czeka nas w sobotę. Nikt z nas nie wie, co się może wydarzyć. Dlatego o tym nie myślę.
Varane: – Ma się dobrze. Brakuje tylko Pepe, ale pozostali trzej stoperzy są do mojej dyspozycji. Jestem z tego bardzo zadowolony, choć lepiej byłoby móc liczyć na wszystkich.
Źródło: „AS”