Po dwóch tygodniach przerwy na mecze reprezentacyjne, wracamy na ligowe podwórko. Już dziś o godzinie 22:00 na Estadio Nuevo Los Carmenes w Grenadzie, miejscowa Granada CF podejmie w meczu 8. kolejki Primera Division Atletico Madryt. Faworytem tego spotkania jest ekipa ze stolicy Hiszpanii, jednak nie możemy przekreślać szans drużyny z Andaluzji przed pierwszym gwizdkiem.
Warto wspomnieć, że w tym sezonie Atletico Madryt nie spisuje się zbyt dobrze na wyjazdach. W dwóch rozegranych meczach odnieśli dwie porażki nie strzelając żadnej bramki. Jednak rywalem Los Colchoneros były drużyny największego formatu, czyli Valencia CF (porażka 0-1) oraz FC Barcelona (porażka 0-5).
Natomiast tegoroczny beniaminek prowadzony przez Fabri’ego Gonzaleza na własnym stadionie spisuję się całkiem dobrze. W pierwszym spotkaniu w tym sezonie przed własną publicznością popularni Filipinos przegrali z Betisem Sevilla (0-1). Natomiast później nieoczekiwanie pokonali Villarreal (1-0) oraz zremisowali z Atletico Osasuną (1-1).
W ostatnich spotkaniach Atletico niestety obniżyło loty. W 7. kolejce Primera Division zremisowali na własnym stadionie bezbramkowo w hicie z Sevillą. Wcześniej w pojedynku Ligi Europejskiej po bezbarwnej grze zremisowali z francuskim Stade Rennes (1-1).
Także trener klubu z Vicente Calderon, Gregorio Manzano ma wielki problem przed dzisiejszym meczem. Hiszpan nie będzie mógł skorzystać z czwórki kontuzjowanych zawodników: Ardy Turana, Antonio Lopeza, Eduardo Salvio oraz Silvio. Także nie wiadomo czy Luis Amaranto Perea oraz Radamel Falcao Garcia będą gotowi na pełne 90 minut. Na przedmeczowej konferencji prasowej Manzano wyjawił, że ta dwójka zawodników jest zmęczona po locie z Ameryki Południowej do Hiszpanii.
Także wszystko wskazuje na to, że dziś na prawej stronie obrony wystąpi Juanfran Torres, który jest nominalnym pomocnikiem. Były piłkarz Osasuny przez kilka ostatnich sesji treningowych był przymierzany do nowej roli i przy słabej postawie Perey na tej pozycji to właśnie Juanfran być może zadebiutuje dziś w bloku defensywnym.
To na pewno nie będzie łatwy mecz dla Los Rojiblancos. Sam trener powiedział, że w tym spotkaniu nie będzie darmowych trzech punktów. Mimo to taki klub jak Atletico powinien wygrywać z ekipami pokroju Granady. Zwycięstwo w tym meczu co prawda nie da awansu w ligowej tabeli, ale na pewno zmniejszy odstęp od czołówki.
Granada CF (22:00) Atletico Madryt
Sędzia: Turienzo Alvarez
Stadion: Estadio Nuevo Los Carmenes
Typ redaktora: 0-2
OFICJALNE SKŁADY:
Granada CF: Roberto; Rico, Siqueira, Mainz, Lopez, Nyom; Benitez, Uche, Abel, Martins; Geijo
Atletico Madryt: Courtois; Filipe Luis, Dominguez, Miranda, Juanfran; Suarez, Gabi, Tiago; Diego, Falcao, Reyes.