Między dwoma spotkaniami o Superpuchar Hiszpanii, Atlético przyjdzie zainaugurować rozgrywki La Liga na Estadio Vicente Calderón. Początek o godzinie 19:00.
„Los Colchoneros” do tego spotkania przygotowywali się w dobrych nastrojach. Imponujący wynik z wyjazdu do Sewilli oraz solidny występ przeciwko Barcelonie nakazują myśleć optymistycznie nie tylko o początkowej fazie sezonu, ale o całej kampanii 2013/14. Z drugiej jednak strony nie sposób przewidzieć, jak potoczy się derbowy pojedynek, wszak w głowach piłkarzy dominują myśli o rewanżowym meczu na Nou Camp. Simeone zapowiada wprawdzie, iż „zagramy bez myślenia o Superpucharze”, ale jak to będzie wyglądać, przekonamy się w praktyce.
Diego Pablo Simeone pominął zmienników środowego meczu z FC Barceloną – Cristiana Rodrígueza oraz Ólivera. Zarówno 'Cebolla’ jak i utalentowany Torres zaliczyli minuty w pierwszej potyczce o Superpuchar Hiszpanii. Miejsc w kadrze nie starczyło także dla Manquillo i Jose Giméneza. Do kadry wracają natomiast Tiago i Adrián. Cała lista powołanych wygląda zatem następująco: Aranzubia, Courtois, Godín, Filipe, Juanfran, Insua, Miranda, Demichelis, Mario, Tiago, Koke, Adrián, Raúl García, Villa, Arda, Gabi, Diego Costa i Leo Baptistao. „Mogą zajść pewne zmiany. Powiedziałem zawodnikom na początku, żeby nie byli zaskoczeni, jeśli w jednym meczu zasiądą na trybunach, a w następnym wyjdą w pierwszym składzie” – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej El Cholo.
W przeciwieństwie do Argentyńczyka, szkoleniowiec Vallecano z ogłoszeniem listy meczowej czekał do samego końca. Z powodu urazów nie zagrają na pewno Rodri, Nery Castillo i Jose Carlos. Znany z hurraoptymistycznego nastawienia swojego zespołu Hiszpan zapowiada, że nie interesuje go remis na Vicente Calderón, ale pełna pula punktów. „Jesteśmy przekonani, że pomimo trudnej sytuacji, jesteśmy w stanie zagrać dobry mecz i odnieść zwycięstwo” – stwierdził.
Kto zostanie gwiazdą tego wieczoru? Hiszpańska prasa najwięcej uwagi poświęca dwóm piłkarzom – Leo Baptistao i Saúlowi. Brazylijczyk zagra pierwszy raz przeciwko swojemu byłemu pracodawcy. Leo jest jednym z tych zawodników, którzy opuścili Estadio Vallecas po rewelacyjnym sezonie, w którym Rayo ostatecznie zajęło 8. pozycję w lidze. „Dziwnie będzie zagrać przeciwko Rayo, ale cieszę się i nie mogę się już doczekać. Mam nadzieję, że ostatecznym zwycięzcą tej gry zostanie Atletico”.
Po przeciwnej stronie wystąpi natomiast wychowanek czerwono-białych, 18-letni Saúl Niguez, który najbliższy sezon spędzi na wypożyczeniu w Rayo. Faktem jest, iż on, jako jedyny z „magicznej trójki z cantery” może zagrać w tym spotkaniu. Jak wyżej, Óliver i Manquillo na ten mecz nie otrzymali powołania. Saúl już zdążył się zaaklimatyzować w drużynie popularnych Błyskawic, znacznie przyczyniając się do pewnego zwycięstwa nad Elche (3:0) w pierwszej serii gier. „To bardzo wyjątkowy mecz dla mnie, ponieważ zagram przeciwko kolegom, z którymi dwa miesiące temu dzieliłem szatnię. Czeka nas trudny mecz, bo Atletico to wielki zespół, z wielkimi piłkarzami” – przyznał.
Liczymy więc na interesujący mecz. Rojiblancos prezentowali się jak dotąd całkiem przyzwoicie, toteż można oczekiwać przekonującego zwycięstwa. Oby tylko naszym obrońcom udało się uniknąć takich kwiatków, jak przed rokiem.