2>3. Nie jest to ani jakieś najnowsze matematyczne odkrycie, ani podchwytliwa łamigłówka. To sytuacja, w jakiej faktycznie znajduje się Atlético Madryt. Z jednej strony dwa punkty zdobyte w dwóch ostatnich kolejkach dadzą podopiecznych Diego Simeone mistrzostwo Hiszpanii. Z drugiej jednak wywalczenie trzech oczek wcale tego nie gwarantuje. I chociaż nadal wszystko jest w rękach Rojiblancos, to w ostatnim czasie niebywale wzrosły także notowania FC Barcelony. Duma Katalonii wróciła z dalekiej podróży i włączyła się do walki o tytuł, choć jeszcze parę tygodni temu wydawało się, że nie ma już na to szans.
Pomógł jej w tym Real Madryt, który po remisach z Valencią i Realem Valladolid może się już skupić tylko i wyłącznie na finale Ligi Mistrzów. Tym samym Los Colchoneros został już tylko jeden rywal. Wszystko wskazuje na to, że za tydzień na Camp Nou rozegra się ostateczna batalia o mistrzostwo. Najpierw jednak trzeba pokonać Málagę. Żaden z kibiców nie śmie wątpić w to, że Cholo i spółka nie wygrają na Vicente Calderón. Ostatni mecz w sezonie u siebie, rywal z dolnych rejonów tabeli, ogromna stawka – wydaje się, że wszystkie te czynniki mogą podziałać na Atlético Madryt tylko i wyłącznie motywująco.
Nadzieję w sercach podopiecznych Diego Simeone może rozpalać także… historia. Zwłaszcza ta z maja 1977 roku, kiedy to Rojiblancos po raz ósmy w historii triumfowali w Primera División. Wówczas na dwie kolejki przed końcem również liczyły się tylko dwie drużyny. Poza czerwono-białą ekipą była jeszcze – a jakżeby inaczej – FC Barcelona. Los Colchoneros mieli nad nią trzy punkty przewagi (pamiętajmy, że wówczas zwycięstwo było nagradzane dwoma punktami), co było znakomitą sytuacją wyjściową.
W przedostatniej serii spotkań zespół prowadzony przez Luisa Aragonésa mierzył się u siebie z Realem Madryt, podczas gdy Blaugrana grała na wyjeździe z… Elche. Choć Rojiblancos nie zdołali wygrać (derby zakończyły się remisem 1-1), to broniący się przed spadkiem Franjiverdes zatrzymali Dumę Katalonii i po tym, jak na Estadio Manuel Martínez Valero kibice nie oglądali żadnych goli, zostali mistrzami Hiszpanii. Któż by nie chciał, aby historia ta powtórzyła się teraz, niemal dokładnie 37 lat później?
W tym tygodniu Diego Simeone oraz jego piłkarze konsekwentnie podkreślali, że patrzą tylko na siebie i że liczy się dla nich tylko i wyłącznie mecz z Málagą. Żadnego wybiegania w przyszłość, żelazne trzymanie się filozofii partido a partido, która ewoluowała ostatnio w final a final. W każdym razie jeśli uda im się na Vicente Calderón nie przegrać z Boquerones, wówczas po raz siódmy w historii klubu Atlético Madryt zakończy ligowe zmagania bez ani jednej porażki u siebie.
Dotychczasowy bilans w La Liga to 15 zwycięstw i 3 remisy. 41 strzelonych goli, tylko 9 straconych. Thibaut Courtois ostatni raz wyjmował piłkę z siatki na własnym stadionie podczas derbowego pojedynku w marcu. Od tamtej pory cztery razy z rzędu zachowywał czyste konto. Poprzednio Rojiblancos nie pozwolili nikomu w La Liga ograć się na swoim obiekcie w sezonach 1982/1983, 1975/1976, 1961/1962, 1950/1951, 1945/1946 i 1940/1941.
Warto nadmienić, że w przekroju całego sezonu Los Colchoneros przegrali na Vicente Calderón tylko raz – w półfinale Copa del Rey z Realem Madryt (0-2). Poza tym twierdzy położonej nad rzeką Manzanares nie zdobył nikt ani w Primera División, ani w Lidze Mistrzów, ani w Superpucharze Hiszpanii, ani w pozostałych spotkaniach Pucharu Króla. W sumie daje to 23 zwycięstwa i 5 remisów.
Jeśli chodzi o składy, to w drużynie gospodarzy zabraknie jedynie pauzującego za nadmiar żółtych kartek Diego Godína. Pod sporym znakiem zapytania stoi także występ Diego Costy, który nabawił się niedawno urazu mięśnia dwugłowego w prawym udzie. Teoretycznie El Lagarto pewnie mógłby i chciałby zagrać, ale niewykluczone, że Diego Simeone oszczędzi go, mając w głowie niezwykle ważne pojedynki z FC Barceloną i Realem Madryt. Tym samym w wyjściowej jedenastce raczej obędzie się bez niespodzianek. Dziurę na środku obrony załata Toby Alderweireld, partnerem Gabiego będzie Tiago, a wysuniętego Davida Villę wspierać będą Koke, Arda Turan i Raúl García. Ten ostatni musi uważać, bo ewentualna żółta kartka wyeliminuje go z meczu na Camp Nou.
W o wiele gorszej sytuacji jest Málaga. Broniąca się przed spadkiem ekipa prowadzona przez Bernda Schustera przyjedzie na Vicente Calderón praktycznie bez obrony. Kontuzjowani są bowiem Jesús Gámez, Flávio Ferreira i Sergio Sánchez. Dlatego też na prawą obronę przesunięty zostanie najprawdopodobniej Eliseu. Do zdrowia po urazie wrócił już Ignacio Camacho i wiele wskazuje na to, że zagra on od pierwszych minut. Stosunkowo sporo pola do manewru niemiecki trener Boquerones ma w ofensywie, gdzie za plecami Roque Santa Cruza może zastosować kilka różnych wariantów.
Przed rozpoczęciem meczu piłkarze obu zespołów uczczą minutą ciszy pamięć pięciu graczy młodzieżowej drużyny CD Monterrubio, którzy zginęli przedwczoraj w wypadku. Wiozący ich autobus zderzył się z jadącą z naprzeciwka koparką. Jak wykazały badania, kierowca drugiego z tych pojazdów był pod wpływem narkotyków.
AKTUALNA FORMA
Atlético Madryt
@ Levante 0-2 (La Liga)
@ Chelsea 3-1 (Liga Mistrzów)
@ Valencia 1-0 (La Liga)
vs. Chelsea 0-0 (Liga Mistrzów)
vs. Elche 2-0 (La Liga)
Málaga
vs. Elche 0-1 (La Liga)
@ Getafe 0-1 (La Liga)
vs. Villarreal 2-0 (La Liga)
@ Athletic Bilbao 0-3 (La Liga)
vs. Granada 4-1 (La Liga)
POJEDYNKI ZA KADENCJI DIEGO SIMEONE
4 stycznia 2014, La Liga
Málaga vs. Atlético Madryt 0-1
3 marca 2013, La Liga
Málaga vs. Atlético Madryt 0-0
7 października 2012, La Liga
Atlético Madryt vs. Málaga 2-1
5 maja 2012, La Liga
Atlético Madryt vs. Málaga 2-1
7 stycznia 2012, La Liga
Málaga vs. Atlético Madryt 0-0
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Atlético Madryt: Thibaut Courtois – Juanfran, Toby Alderweireld, Miranda, Filipe – Gabi, Tiago, Koke, Arda Turan, Raúl García – David Villa
Málaga: Willy Caballero – Eliseu, Marcos Angeleri, Weligton, Vitorino Antunes – Ignacio Camacho, Sergi Darder, Samuel, Duda, Nordin Amrabat – Roque Santa Cruz
SYTUACJA KARTKOWA ATLÉTICO
1 żółta kartka od zawieszenia
Raúl García (9)
2 żółte kartki od zawieszenia
Thibaut Courtois (3), David Villa (3)
3 żółte kartki od zawieszenia
Arda Turan (7), Diego Costa (7), Cristian Rodríguez (2), Diego (2)
4 żółte kartki od zawieszenia
Mario Suárez (6), Tiago (6) Koke (6), Javi Manquillo (1)
5 żółtych kartek od zawieszenia
Diego Godín (10), Gabi (10), Filipe (5), Miranda (5), Juanfran (5), Daniel Aranzubia (0), Toby Alderweireld (0), José Giménez (0), Emiliano Insúa (0), José Sosa (0), Adrián López (0)
SĘDZIOWIE
José Antonio Teixeira-Vitienes (główny)
Francisco Lamsfús Bartolomé (asystent)
César García Fernández (asystent)
Ortega-Aitor Gorostegui (techniczny)
Mecz będzie transmitowany na żywo na Canal+ Sport HD (od 18.55)
Komentować będą Rafał Wolski i Krzysztof Przytuła