Dziś za pośrednictwem Twittera kibice Atlético Madryt mogli zadawać pytania Davidowi Villi. Tego typu wywiad był częścią akcji, jaką starają się zapoczątkować Rojiblancos i Milan. Ma być ona kolejną promocją inicjatywy Fair Play i polega na interakcji pomiędzy kibicami dwóch drużyn z różnych krajów, które w niedługim czasie rozegrają mecz w ramach Ligi Mistrzów. El Guaje odpowiadał na pytania z ramienia Los Colchoneros, podczas gdy Kaka reprezentował Rossonerich. Poniżej zapis dzisiejszego czatu z Davidem Villą.
Jakie masz nastawienie przed pierwszą odsłoną rywalizacji z Milanem?
– Podejdziemy do niego z pokorą, entuzjazmem i ogromną wolą zwycięstwa.
Przeciwko Milanowi zawsze grasz świetnie. Masz zaplanowaną jakąś specjalną cieszynkę, jeśli zdobędziesz bramkę?
– Nie planuję niczego szczególnego. Mam po prostu nadzieję, że pomogę mojej drużynie strzelając gola.
Czym się najbardziej martwisz przed starciem z Mediolańczykami?
– Milan ma w swoim składzie fantastycznych zawodników. Musimy na nich uważać.
Którego piłkarza Rossonerich lubisz najbardziej?
– Cóż, jest tam wielu znakomitych graczy. Kaká i Balotelli potrafią zrobić różnicę na boisku.
Wygrałeś w swojej karierze wszystko. Jakie jest twoje motto na boisku?
– Zawsze staram się stawiać na pierwszym miejscu dobro całego zespołu.
Jakie jest Twoje zdanie o drużynie?
– Bardzo dobre! Chcemy dać z siebie wszystko i awansować do kolejnej rundy.
Jakie to uczucie, gdy kibice na Vicente Calderón skandują Twoje nazwisko?
– Czuję ogromną radość. Zawsze chcę grać jak najlepiej, by fani byli szczęśliwi.
Opisz Atlético w trzech słowach.
– Entuzjazm, duma i odwaga.
Jakim słowem opisałbyś sympatyków Rojiblancos?
– Są wyjątkowi.
Jak się czujesz czytając te tysiące pytań, które Ci teraz zadajemy?
– Cieszę się, jestem dumny, że jest aż takie zainteresowanie tą inicjatywą. Dziękuję Wam za to!
Czytasz, co piszą do Ciebie Twoi fani?
– Tak. Wiem, że mnie popierają i są ze mną, a to bardzo ważne. Dziękuję im za wsparcie.
Co czujesz, gdy dopingują Cię praktycznie wszyscy kibice na wszystkich stadionach?
– Czuję się szczęśliwy i zadowolony. Wiem, że w dużej części wynika to z tego, co osiągnęliśmy z reprezentacji na Mundialu w RPA.
Jakie rady dałbyś dziecku, które chce zostać piłkarzem?
– Przede wszystkim, żeby zawsze miało nadzieję i by nigdy nie rezygnowało ze swoich marzeń. Niech dąży do ich spełnienia, wkładając w to całą swoją pracę!