Prezydent Atletico Madryt, Enrique Cerezo zabrał głos po ostatniej porażce Rojiblanco z Levante która była trzeciš porażkš z rzędu Madryckiego klubu. „Czereniowy” przyznał iż klub którego jest Prezydentem znalazł się w niebezpiecznej sytuacji.
Enrique Cerezo nazwał obecnš sytuację klubu niebezpiecznš i powiedział że musi znaleć się rozwišzanie które odwróci słabš formę drużyny. Rojiblanco w cišgu tygodnia doznali trzech porażek z czego dwóch na własnym stadionie.
Najpierw podopieczni Quique Flores’a przegrali ligowe spotkanie przed własnš publicznociš z Espanyol’em 2-3, by cztery dni póniej w takim samym stosunku bramek ulec także na Vicente Calderon Aris’owi Saloniki. Pierwsza porażka spowodowała iż „Los Colchoneros” oddalili się od czwartej pozycji na pięć punktów, natomiast druga sprawiła iż obrońcy Ligi Europy niemal na pewno nie wyjdš z grupy, a co za tym idzie nie będš bronili tego trofeum. W minionš sobotę Atletico Madryt doznało kolejnej porażki tym razem w Walencji z dużo niżej notowanym Levante 0-2. To sprawiło iż do czwartego Espanyol’u Barcelona nasz klub traci już osiem oczek.
Po tej przegranej Enrique Cerezo przyznał :
„Jest nie dobrze, sytuacja się pogarsza, a co gorsze nie jestemy w stanie rozegrać dobrego spotkania. Musimy znaleć rozwišzanie.”
„Nie wiem kto jest temu winny, jednak to były nasze najgorsze mecze na przestrzeni roku. To co jest pewne to to iż Ci którzy nie grali nie sš za to odpowiedzialni. Musimy zadać pytanie Quique czemu on aż do 80 minuty czekał ze zmianami.”
„Na obecnš chwilę nie mylę na temat przyszłoci trenera. Będziemy interweniować, jednak jasne jest że w Styczniu możemy być po za Ligš Europy i zajmować 10 miejsce w La Liga. Nie możemy dopucić do takiej sytuacji.” – powiedział Enrique Cerezo.
Wydaje się że władze klubu już podjęły pierwsze kroki aby sytuacja uległa zmianie. Czyżby rozwišzaniem o którym mówił Enrique Cerezo była osoba Elias’a Mendes’a ?