Dziś mamy:23 September, 2024
26.09.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Celta Vigo vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
3dn.19godz.37min.
13.50 X3.60 22.05 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Występy Rojiblancos w swoich reprezentacjach narodowych

Czas na krótkie podsumowanie tego, jak w niedawnych meczach towarzyskich radzili sobie piłkarze Atletico Madryt. Jako pierwsi szansę gry mieli Joel Robles i Koke. Dwaj młodzi gracze zostali bowiem powołani do reprezentacji Hiszpanii U-21 na mecz z rówieśnikami z Włoch (La Roja wygrali 3:1). Nasz bramkarz cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych, a 20-letni pomocnik przebywał na boisku przez całą pierwszą połowę i zdążył w tym czasie zaliczyć jedną asystę. Ogólnie zaprezentował się on całkiem nieźle i przez 45 minut z Oriolem Romeu tworzył bardzo zgrany duet w środku pola. Innym młodym zawodnikiem Rojiblancos, który pokazał się wczoraj w barwach swojej drużyny narodowej był Kader. 22-letni Tunezyjczyk rozegrał 84 minuty w starciu ze Szwajcarią, a jego zespół przegrał 1:2 (decydująca bramka padła w piątej minucie doliczonego czasu gry). Jego występ należy ocenić jako całkiem przyzwoity.

Kolejnego meczu w barwach Belgii nie zaliczył natomiast Thibaut Courtois. Młody bramkarz obserwował z ławki jak jego koledzy przegrywają 1:2 z Rumunią. Zastępujący go między słupkami Simon Mignolet nie zawinił przy puszczonych golach, ale z pewnością gdy tylko znów przyjdzie Czerwonym Diabłom grać o eliminacyjne punkty, wówczas 20-letni bramkarz Atletico Madryt wskoczy do pierwszego składu. Na boisku nawet na minutę nie pojawił się także Emre. Po składzie reprezentacji Turcji było widać, że ich selekcjoner chciał dać szansę innym zawodnikom niż tym regularnie powoływanym. Mimo to na murawie przez 78 minut oglądaliśmy Ardę Turana, który był widoczny w akcjach ofensywnych swojego zespołu, choć przy zdobytej bramce nie miał swojego udziału. Ostatecznie turecki zespół zremisował 1:1 z Danią.

Do ciekawego pojedynku doszło natomiast w Gabonie. Tamtejsza drużyna narodowa podejmowała Portugalię, w składzie której poza Silvio znaleźli się także Pizzi i Ruben Micael. Sam mecz był bardzo dziwny, począwszy od karnych dyktowanych przez sędziego, skończywszy na bardzo mizernej postawie gości. Jeśli chodzi jednak o piłkarzy Rojiblancos (tych obecnych i tych wypożyczonych), to prawy obrońca Atletico Madryt zaliczył 90 minut i to po jego faulu arbiter odgwizdał pierwszą 'jedenastkę’. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że żaden normalny sędzia nie zaliczyłby tej interwencji jako przewinienie. Z kolei Pizzi (przebywał na boisku cały mecz), który debiutował w drużynie Portugalii, strzelił gola wyrównującego. Była to również bramka zdobyta z rzutu karnego, którego również w ogóle nie powinno być. Jeśli chodzi o Rubena Micaela, to został on zmieniony w przerwie, ponieważ był to jego kolejny słaby występ w reprezentacji.

Kolejnymi graczami, którzy zaprezentowali się wczoraj był urugwajski duet Cristian Rodriguez Diego Godin. Zawodnicy Los Colchoneros mierzyli się w Gdańsku z Polską i na pewno będą miło wspominali pobyt w naszym kraju. Ich drużyna dość pewnie pokonała Biało-Czerwonych 3:1. 27-letni skrzydłowy rozegrał 74 minuty, w trakcie których zaliczył kilka udanych akcji, a przy pierwszej bramce bardzo dobrym podaniem obsłużył Luisa Suareza, po którego zagraniu w pole karne padła pierwsza bramka dla Urugwaju. Z kolei były obrońca Villarreal zaliczył pełne 90 minut, w trakcie których skutecznie powstrzymywał Roberta Lewandowskiego i innych ofensywnych graczy Polaków. Wycieczkę na Panamę do udanych zaliczy Juanfran. Obrońca Atletico Madryt po raz kolejny wystąpił w zespole Hiszpanii i mógł świętować pewne zwycięstwo 5:1. Na boisku przebywał przez cały mecz i grał dobrze, jednak trzeba pamiętać o tym, że przeciwnik nie był zbyt wymagający.

Ostatnim zawodnikiem Rojiblancos, który pokazał się w meczu towarzyskim był Radamel Falcao. El Tigre wraz z kolegami z Kolumbii musiał w Nowym Jorku stawić czoła Brazylii. Ostatecznie padł wynik 1:1, a napastnik Los Colchoneros choć zaliczył 90 minut, to zagrał tak, jak w ostatnich dwóch występach w klubie, czyli bez strzelonego gola. Trzeba mu jednak oddać, że przez cały mecz dużo walczył i mocno się starał, by dać swojemu zespołowi zwycięstwo.

ZOBACZ ASYSTĘ KOKE – KILK!
ZOBACZ FAUL SILVIO I BRAMKĘ PIZZIEGO (0:57 I 1:29) – KLIK!



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najlepsze
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x