Dziś mamy: 8 September, 2024
15.09.2024, g. 02:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Atletico Madryt vs Valencia
Do meczu pozostało:
7dn.0godz.3min.
1 X 2 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Wypożyczenia: świetny debiut Joela, gol Borjy Gonzaleza, asysta Pizziego

Czas na kolejny raport dotyczący tego, jak na wypożyczeniach radzą sobie poszczególni piłkarze Atletico Madryt. Przegląd standardowo zaczynamy na froncie drugoligowym. Jak większość z Was się już pewnie domyśla, Leandro Cabrera rozegrał kolejne 90 minut w barwach Herculesa Alicante (cóż za niespodzianka!). W obecnym sezonie Urugwajczyk zagrał od początku do końca we wszystkich 23 ligowych meczach i w 1 spotkaniu Copa del Rey. Łatwo więc policzyć, że na boisku spędził już dokładnie 2160 minut i nie zapowiada się na to, by trener sam z siebie przestał na niego stawiać. Jedynym, co może przerwać jego passę jest żółta kartka, gdyż młody stoper ma na swoim koncie już cztery upomnienia.

W każdym razie wczoraj Cabrera zagrał dość przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo. Wraz ze swoim partnerem ze środka defensywy dość biernie zachowywał się przy straconych bramkach i ostatecznie Hercules Alicante przegrał z Elche 1:2. Coraz lepiej wygląda natomiast sytuacja Borjy Gonzaleza. Po dość długiej stagnacji 20-letni napastnik wreszcie pojawia się na murawie i choć póki co musi się zadowolić rolą jokera, to wywiązuje się z niej wspaniale. Młody Hiszpan pomógł dziś Huesce odnieść zwycięstwo nad Numancią (2:1). Snajper Atletico Madryt wszedł na boisko w 67. minucie i kilka chwil później wpisał się na listę strzelców i była to dla niego już druga bramka w ostatnich trzech występach. Niestety, na pojawienie się za tydzień w 'wyjściowej’ jedenastce nie ma co liczyć, bowiem… w 88. minucie dzisiejszego meczu Borja wyleciał z boiska po tym, jak sędzia pokazał mu drugą żółtą kartkę, czyli w konsekwencji czerwoną.

Zanim podsumujemy występy Rojiblancos w La Liga, warto najpierw przenieść się do Anglii. Joel Robles zadebiutował w barwach Wigan w spotkaniu z Macclesfield, które odbyło się w ramach FA Cup. The Latics wygrali 1:0, a młody bramkarz pokazał się z bardzo dobrej strony. Pewnie wyłapywał dośrodkowania, dokładnie wznawiał grę nogami i, przede wszystkim, w kilku sytuacjach bardzo dobrze zatrzymywał strzały rywali. Szczególnie efektowna była jedna z interwencji w pierwszej połowie. W następnej rundzie (1/8 finału) Wigan zmierzy się ze zwycięzcą z pary Huddersfield Leicester i niewykluczone, że Joel dostanie wtedy kolejną szansę.

Golkiper Atletico Madryt o swoim debiucie w The Latics wypowiedział się tak: – To wspaniałe, że mogłem zachować czyste konto, choć to oczywiście nie tylko moja zasługa, ale całego zespołu. Od pierwszego gwizdka czułem się bardzo pewnie, bo już od dawna koledzy z drużyny robią wszystko, bym czuł się jednym z nich. Przez caly mecz musiałem być skoncentorwany, bo było bardzo duży dośrodkowań w okolicach naszego pola karnego. Właściwie to jest coś, czego się spodziewałem po angielskim futbolu. To była dla mnie dobra wprawa przed kolejnymi występami. Wiem, że muszę bardzo uważać na tłok, jaki z reguły jest w 'szesnastce’. Ciesze się z otrzymanej szansy i skupiam się na tym, by jak najlepiej się za to odwdzięczyć. Bardzo ważnym było dla mnie również to, że przez całą drugą połową miałem za swoimi plecami kibiców Wigan, którzy mnie wspierali.

Wróćmy do Hiszpanii. Szalony mecz miał miejsce na El Riazor. Deportivo grało z Valencią, a w wyjściowym składzie gospodarzy pojawili się Silvio i Pizzi (grał 90 minut). Niestety, żaden z nich nie będzie zbyt dobrze wspominał tego spotkania. Boczny obrońca zaliczył naprawdę słaby występ. Właściwie od samego początku prezentował się niepewnie, a jego kiepska gra swojego apogeum osiągnęła w 52. minucie, kiedy to za kompletnie niepotrzebny, wyjątkowo brzydki faul otrzymał on drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska, osłabiając tym samym swój zespół. Warto wspomnieć, że Deportivo prowadziło wtedy 2:1, a przy jednej z bramek asystę zaliczył Pizzi (ładne dośrodkowanie z rzutu wolnego). Grający w osłabieniu gospodarze długo nie utrzymali prowadzenia, gdyż w 63. minucie Valencia wyrównała. W samej końcówce świetną okazję do strzelenia gola miał wypożyczony z Atletico Madryt skrzydłowy, ale niestety jej nie wykorzystał. Zemściło się to na zespole z El Riazor, bowiem kilka chwil później Los Che zdobyli zwycięską bramkę.

ZOBACZ SKRÓT TEGO MECZU (M.IN. ASYSTĘ PIZZIEGO, FAUL SILVIO I NIEWYKORZYSTANĄ SYTUACJĘ PIZZIEGO) – KLIK!

Ruben Perez, który przebywa obecnie w Betisie, w środku tygodnia wystąpił w rewanżowym meczu półfinałowym Copa del Rey, w którym Verdiblancos mierzyli się z Los Colchoneros. Młody pomocnik przebywał na boisku przez całe spotkanie, jego drużyna zremisowała 1:1, a on sam zagrał całkiem poprawnie, choć został ukarany żółtą kartką. W dzisiejszym ligowym pojedynku z Rayo Vallecano znalazł się poza kadrą meczową ze względu na zawieszenie (ma na swoim koncie pięć upomnień w La Liga). Na koniec informacja odnośnie Rubena Micaela. Wczoraj w rozgrywkach Liga ZON Sagres doszło do pojedynku Bragi z Benficą. Gospodarze przegrali 1:2, a wypożyczony z Atletico Madryt Portugalczyk wszedł na murawę dopiero w 87. minucie.



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najlepsze
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
kamilinho
kamilinho
2024 lat temu

Czekam z niecierpliwością na powrót Pizziego do nas. Rywalizacja na prawym skrzydle na pewno wyjdzie na dobre Adrianowi, jak i całemu zespołowi.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x