Strzelec dwóch bramek Falcao pochwalił Atlético Madryt za „grę z sercem” po stracie gola w meczu z Lazio, a Diego powiedział, że kluczem do zwycięstwa był „wielki charakter” drużyny.
Falcao:
To był świetny występ Atlético. Nie pozwoliliśmy odebrać sobie serca, kiedy straciliśmy pierwszego gola i udało nam się zdobyć trzy bramki i zaliczyć cenne zwycięstwo. Nie było to jednak decydujące zwycięstwo i musimy być ostrożni w Madrycie. Nie mam sekretu na zdobywanie bramek w tych rozgrywkach, zawsze staram się strzelić, czy to w Europie, czy w lidze. Wychodzę na boisko z pozytywnym nastawieniem i zawsze jestem gotowy na zdobywanie bramek.
Diego:
Graliśmy przeciwko bardzo trudnej drużynie Lazio, więc jesteśmy bardzo szczęśliwi ze zwycięstwa. Rozwijamy się i gramy z większą bezwzględnością. Nasza koncentracja jest lepsza na przestrzeni 90 minut i to robi różnicę. Musimy dalej tak grać.
Nasz rywal był twardy. Musieliśmy naprawdę skupić się na naszym planie, ciężko pracować i udało nam się stworzyć sytuacje z których zdobyliśmy bramki w tym wymagającym meczu. Słabo rozpoczęliśmy, ale pokazaliśmy wielki charakter i kiedy wyrównaliśmy, mecz się zmienił.
Adrián López:
Utrudniliśmy sobie życie tracąc bramkę, ale drużyna dobrze zareagowała i 3:1 jest dla nas dobrym wynikiem na tak trudnym stadionie. Graliśmy dziś w dobrym rytmie, byliśmy szybcy przy odbiorze piłki, szybcy w podawaniu, szybcy w kontratakach i zdobyliśmy trzy ładne bramki.
Filipe Luis:
Adrian to nie jest pichichi, ale fantastyczna osoba. To doskonały piłkarz na boisku jak i poza nim i jest jednym z najlepszych napastników w Hiszpanii. Jestem bardzo szczęśliwy, że mamy go po swojej stronie.
Matuzalem, pomocnik Lazio:
Dzisiejszy wynik jest dla nas ciężkim ciosem, bo smutno jest tak przegrać po objęciu prowadzenia. Musimy nauczyć się lepiej bronić wyniku. Brakowało nam koncentracji. Objęliśmy prowadzenie i straciliśmy dwie głupie bramki, ale musimy myśleć o przeszłości, nie wstecz i skupić się na następnym meczu.
Nasze morale jest w porządku bo zaliczyliśmy niesamowite zwycięstwo (3:2 z Ceseną) w zeszłym tygodniu z dziesięcioma piłkarzami. Zapłaciliśmy za to dzisiaj, bo zużyliśmy dużo energii w meczu z Ceseną, więc nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy lepiej wypaść w drugim meczu.