Adrian:
W pierwszej połowie Barcelona kontrolowała grę, ale w drugiej części to my zagraliśmy bardzo dobrze. W przerwie trener powiedział nam, że to tylko jedna bramka, że wciąż jest szansa na korzystny rezultat. Robiliśmy swoje i postanowiliśmy śmielej zaatakować. Straszna szkoda, że nie udało nam się osiągnąć jakiegoś korzystnego wyniku. Muszę dalej dawać z siebie wszystko i ciężko trenować i jeśli wciąż będę mógł grac w pierwszym składzie, to będę absolutnie szczęśliwy.
Tiago:
Mieliśmy momenty naprawdę fajnej gry. Przegraliśmy, bo zabrakło nam uwagi. W końcówce była bardzo wyraźna ręką, ale sędzia nic nie odgwizdał. To przykre, że grając z wielkimi zespołami sędziowie boja się gwizdnąć coś na ich niekorzyść, nawet gdy byłoby to często bardzo słuszne, ale trudno – musimy dalej kontynuować naszą pracę. Barcelona chciała wygrać i wygrała, ale nie przyszło jej to łatwo. Przy bramce 1:2 to wyglądało bardzo dziwnie, poszliśmy do sędziego z protestem, ale nic to nie dało. Być może rzeczywiście nie było gry na gwizdek. Chcę również podziękować kibicom, jesteście wspaniali. My musimy się teraz skupić już na następnym bardzo ważnym meczu, tym razem przeciwko Sevilli.
Miranda:
Simeone jest dla nas bardzo ważny i robi naprawdę niesamowitą robotę. Niestety, nie udało się wygrać, ale mamy nadzieję na 3 punkty w najbliższym meczu z Sevillą. Sędzia był jaki był, ale to nie nasza rola, aby go oceniać.