Dziś mamy:26 April, 2024
27.04.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Atletico Madryt vs Athletic Bilbao
Do meczu pozostało:
1dn.20godz.29min.
11.91 X3.40 24.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Wypowiedzi Los Colchoneros po wczorajszej porażce na Santiago Bernabéu

Diego Simeone: – Real zagrał bardzo dobry mecz i pozostaje tylko pogratulować im zwycięstwa. Zasłużyli na tę wygraną. Nie udało nam się odpowiedzieć bramkami, choć Godín był bardzo bliski trafienia. Staraliśmy się, ale nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na Królewskich. Wynik jest jak najbardziej pozytywny dla naszych rywali, choć dwa z trzech goli padły dość szczęśliwie. Trzeba zauważyć, że generalnie, mimo przewagi, Real nie miał zbyt wielu stuprocentowych sytuacji. Czy mamy szanse na finał? To jest piłka nożna, przed nami jeszcze 90 minut rywalizacji. Zagramy rewanż i zobaczymy, na co będzie w nim nas stać.

– Królewscy zawsze są bardzo mocni i groźni, nie dziwi mnie to, jak zagrali. My z kolei nie potrafiliśmy przełożyć na boisko naszych zamiarów. Trochę szczęścia przy pierwszej bramce sprawiło, że mecz nie ułożył się dla nas dobrze. Mieliśmy trochę za dużo strat. Zabrakło u nas odpowiedniej szybkości i sprytu, zbyt mało podejmowaliśmy prób gry jeden na jednego. Z kolei Real, gdy tylko tracił piłkę, był bardzo agresywny, stosował mocny pressing. To była droga do zwycięstwa. Moi podopieczni po porażce 3-0 czują to, co czułby każdy. Są ambitni, zawsze chcą wygrywać, więc gdy się to nie udaje, wówczas są źli.

Koke: Wracamy do domu zirytowani. Zabrakło nam trochę szczęścia. Poza tym nie zagraliśmy tak, jak chcieliśmy i jak to sobie zaplanowaliśmy. Real natomiast zaprezentował się bardzo dobrze, dlatego jedziemy na Vicente Calderón w smutnych nastrojach. Przed nami jeszcze rewanż i choć odwrócenie sytuacji na naszą korzyść jest czymś ekstremalnie trudnym, to nadzieja jest zawsze. Królewscy od początku wykazywali znacznie większą intensywność, co przyniosło im pierwszego gola. Pech. To nie była nasza noc. W defensywie nie byliśmy pewni i solidni, a w ataku czegoś wyraźnie brakowało.

– W piłce nożnej wszystko jest możliwe i do odrobienia. Za tydzień musimy wyjść na boisku w pełni umotywowani, bo w końcu jesteśmy Atletico Madryt i nie poddajemy się bez walki. Za wszelką cenę trzeba zrobić wszystko, by wygrać i dać radość kibicom. Zasługują oni na to, by oglądać najlepszą wersję nas. Powtórzę jeszcze raz – nadzieja jest zawsze. Na razie jednak musimy się skupić na sobotnim wyjazdowym meczu z Almeríą. To bardzo ważne spotkanie, w którym trzeba wywalczyć trzy punkty.

Juanfran: – Jesteśmy smutni i boli nas wynik, który jest dla nas bardzo zły. Być może wszystko potoczyłoby się inaczej, gdyby nie padły te dwa gole po rykoszetach, a my zagralibyśmy odważniej i skuteczniej w ofensywie. Mam nadzieję, że na Vicente Calderón będzie inaczej i że to my pierwsi zdobędziemy bramkę. Wówczas jest jeszcze nadzieja na coś pozytywnego. Granie z Realem na ich stadionie jest zawsze bardzo trudne. Byli skuteczni, mieli przewagę, dopisywało im szczęście i zasłużyli na to zwycięstwo. Wyciągniemy wnioski z tej porażki i w sobotę przeciwko Almeríi damy z siebie wszystko i wygramy.



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x