Diego Godin:
– W trakcie akcji, po której strzeliłem gola zobaczyłem, że mogę wbiec w ich pole karne i tym samym zaskoczyć ich obronę. Wszystko potoczyło się tak, jak przewidywałem i zdobył bramkę. Ciesze się, że wygraliśmy, bo taki mieliśmy plan – aby zgarnąć komplet punktów. Nasz dobry początek sezonu to w dużej mierze kwestia nastawienia. Staramy się eliminować to, co negatywne i zastępujemy to rzeczami pozytywnymi. Żyjemy tylko każdym najbliższym meczem i teraz skupiamy się na Betisie. Byłoby fajnie wygrać, ale ewentualny inny wynik nie będzie tragedią, bo jeszcze dużo spotkań przed nami.
Tiago:
– Dobrze weszliśmy w obecne rozgrywki i jesteśmy szczęśliwi z powodu wygranej, którą wywalczyliśmy w trudnym meczu. Najważniejsze są trzy punkty i niestety nie zawsze można strzelać rywalom po cztery bramki. Być może końcówka meczu z Rayo wciąż w jakimś stopniu siedziała nam w głowach i przez to graliśmy z jakąś blokadą. Na szczęście włożyliśmy w to spotkanie wystarczająco dużo siły, energii i ambicji, dzięki czemu pokonaliśmy kolejnego przeciwnika. Godin zasługuje na uznanie, bo to ważny zawodnik w formacji obronnej, a kiedy trzeba, to potrafi zdobyć bramkę lub po prostu włączyć się w akcję ofensywną. Takich piłkarzy trzeba szanować.