Radamel Falcao popisuje się podczas pobytu Atletico w Kolumbii niesamowitą regularnością. W dwóch spotkaniach strzelił dwie bramki, a wybór ładniejszej jest chyba zbyt trudny. Po ostatnim meczu Kolumbijczyk chciał podziękować fanom Ameirca de Cali: – Jestem bardzo szczęśliwi, że wszyscy kibice tak ciepło mnie przywitali. Dziękuje im, że wszystko odbyło się bez żadnych zakłóceń. Chciałbym pogratulować tym kibicom sposobu, w jaki cieszą się z piłki nożnej w tym kraju. Mam nadzieję, że tak będzie tu już zawsze.
El Tigre powiedział także: – Dla mnie nie ma znaczenia jak zdobywam bramki. Liczy się to, że trafiam do siatki. Moim marzeniem, które się cały czas spełnia, jest gra w reprezentacji i strzelanie dla niej goli. Liczę, że kiedyś uda mi się zagrać wraz z Kolumbią na Mundialu. Falcao uspokoił także fanów, którzy martwią się o kondycję fizyczną zespołu: – Mieliśmy bardzo intensywny sezon, szczególnie w rozgrywkach europejskich, więc teraz staramy się dobrze rozłożyć siły podczas pobytu w Kolumbii. Dlatego nie gram po 90 minut w każdym meczu. Prawdą jest, że miałem wczoraj lekki uraz, ale na szczęście to nic poważnego. Wystarczy teraz trochę odpocząć i nabrać sił.
Na koniec napastnik Rojiblancos wypowiedział się odnośnie następnego meczu z Atletico Huila: – Najważniejsze jest to, aby w tym spotkaniu zagrali ci zawodnicy, którzy są na 100% gotowi do gry. Jeśli to tylko będzie możliwe i moja kondycja fizyczna mi na to powoli, to ja także wezmę udział w tym pojedynku i postaram się zagrać coś fajnego. Ale jeśli nie zdołam zagrać, to nie będzie to żadna tragedia, bo wiem, że moja drużyna i tak sobie poradzi.