Dziś o 7:45 piłkarze Atlético rozpoczęli pierwszy z trzech dzisiejszych treningów. Do dyspozycji sztabu szkoleniowego było większość piłkarzy. Nieobecni byli jedynie młodzieżowcy – Andrés Solano, Henrique Caio, Juan Moreno i Amath Ndiaye – którzy wezmą udział jedynie w wieczornej sesji. Ponadto brakowało Bernarda Mensaha i Miguela Ángela Moyi, który od wczoraj uskarża się na problemy z kolanem.
José Gimenez i Diego Godín podobnie jak wczoraj pracowali razem z zespołem, jednak podczas ćwiczeń biegowych kontynuowali swoją pracę na uboczu. Ogromnego pecha miał Borja Bastón, który ucierpiał podczas jednego z ćwiczeń związanych ze szlifowaniem gry głową. Jedna z gum z odważnikiem odczepiła się i uderzyła go w rękę, powodując spore rozcięcie. Hiszpanem od razu zajęli się lekarz José María Villalón i pielęgniarz Gorka de Abajo, opatrując krwawiącą ranę, jednak nie było mowy o powrocie do treningu.
Poranne zajęcia Rojiblancos oglądała blisko setka dzieci z Campus de la Fundación. Najczęściej wydawanymi przez nie okrzykami były: – To Godín! To Torres! Koło południa zawodnicy w dwóch grupach odbędą drugą sesję treningową na siłowni. Ostatnia tego dnia odbędzie się wieczorem około godziny 18:30.
AKTUALIZACJA
Oficjalna strona Atlético poinformowała, że Borja Bastón doznał pęknięcia jednej z kości w lewym łokciu i niezbędna będzie interwencja chirurgiczna. Na razie nie wiadomo na jak długo Hiszpan wypadnie z treningów.