Wczorajsze zwycięstwo nad Espanyolem dało Atlético nie tylko bardzo ważne trzy punkty. Przedłużyło ono także do 14 passę kolejnych wyjazdowych meczów bez porażki.
Rojiblancos po raz ostatni przegrali poza Calderón w grudniu ubiegłego roku, gdy na swoim boisku zdecydowanie lepszy okazał się Villarreal. Od tamtej pory, wraz z nadejściem nowego roku, piłkarze Simeone nie wracają do Madrytu na tarczy.
Z 14 meczów na wszystkich frontach (LaLiga, Copa del Rey i Liga Mistrzów) wygrali 7, a kolejne 7 zremisowali. Wyniki osiągane przez Atlético prezentują się następująco:
Las Palmas 0-2 Atlético (3 stycznia – Copa del Rey)
Eibar 0-2 Atlético (7 stycznia – LaLiga)
Athletic 2-2 Atlético (22 stycznia – LaLiga)
Eibar 2-2 Atlético (25 stycznia – Copa del Rey)
Alavés 0-0 Atlético (28 stycznia – LaLiga)
Barcelona 1-1 Atlético (7 lutego 2017 – Copa del Rey)
Sporting 1-4 Atlético (18 lutego – LaLiga)
Bayer 2-4 Atlético (21 lutego – Liga Mistrzów)
Deportivo 1-1 Atlético (2 marca – LaLiga)
Granada 0-1 Atlético (11 marca – LaLiga)
Málaga 0-2 Atlético (1 kwietnia – LaLiga)
Real 1-1 Atlético (8 kwietnia – LaLiga)
Leicester 1-1 Atlético (18 kwietnia – LaLiga)
Espanyol 0-1 Atlético (22 kwietnia – LaLiga)
Jest to najlepsza seria od 2013 roku. Wówczas na przestrzeni od połowy lutego do połowy października Rojiblancos nie przegrali 17 kolejnych spotkań na wyjeździe, notując w nich 12 zwycięstw i 5 remisów. Do końca obecnego sezonu piłkarze Simeone czekają jeszcze co najmniej trzy mecze poza Calderón:
Las Palmas – Atlético (29 kwietnia – Laliga)
Real – Atlético (2 maja – Liga Mistrzów)
Betis – Atlético (14 maja – LaLiga)
Jeśli jednak Atlético upora się z Realem w półfinale Ligi Mistrzów, wówczas dojdzie do tego jeszcze jedno spotkanie: 3 czerwca w Cardiff.
Źródło: „AS”/atleticodemadrid.com
Na siłę można jeszcze do tej passy dodać towarzyską potyczkę z Al-Ittihad 😀