Kopenhaga: – To rywal, którego znamy i z którym mierzyliśmy się już przy innej okazji. Jest to świetne miasto do odwiedzenia. Jesteśmy zadowoleni z bycia na tym etapie i chcemy przejść dalej w rozgrywkach, których finał zostanie rozegrany w mieście, które jest nam winne dużo radości.
Rywal: – To klub, który ma na swoim koncie dużo mistrzostw Danii. Musimy wysłać naszych ludzi, by przyjrzeli się ich grze i zdali nam z niej raport, byśmy wiedzieli czego oczekiwać i jak się przygotować.
Motywacja: – Jeśli ktoś jest zmotywowany, zawsze jest to Atlético. Jedną z naszych charakterystycznych cech jest motywacja. Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów wiele mówi się o rozczarowaniu, ale Liga Europy jest dla nas równie ważna. Spodziewamy się, że motywacja w każdym meczu będzie maksymalna.
Finał w Lyonie: – To oczywiste, że chcemy w nim zagrać i go wygrać. W 1986 roku graliśmy w Lyonie słynny finał Pucharu Zdobywców Pucharów, który przegraliśmy. Dlatego powiedziałem, że to miasto jest nam coś winne.