12 grudnia o 20:45 na El Madrigal dojdzie do starcia zamykającego 15. kolejkę LaLiga. Naprzeciw siebie staną zespoły, które mogą pochwalić się najlepszymi blokami defensywnymi jak na razie. O dziwo o jedną straconą bramkę mniej mają na koncie gracze Villarrealu. Obie drużyny są ponadto sąsiadami w tabeli i będą chciały nie stracić dystansu do ekip z wyższych miejsc, które w tej serii spotkań swoje zadanie wykonywały.
Zarówno Atlético jak i Villarreal w obecnym sezonie tracą mało bramek. Jan Oblak, który zagrał we wszystkich dotychczasowych spotkaniach Primera División, sięgał do swojej siatki jedenaście razy, a w połowie pojedynków zachował czyste konto. Jego vis-à-vis Sergio Asenjo również nie opuścił jeszcze ani minuty i może pochwalić się jedynie dziesięcioma kapitulacjami, a na zero udało mu się zagrać sześciokrotnie.
Mimo ogólnie dobrej postawy drużyn w grze obronnej, ostatnia forma obu ekip pozostawia wiele do życzenia. Gospodarze poniedziałkowej potyczki kontynuują serię trzech spotkań bez zwycięstwa w lidze. W poprzednich pięciu meczach udało im się wygrać zaledwie raz i ponieśli trzy porażki. Ciekawostką jest fakt, że za każdym razem pogromcami Żółtej Łodzi Podwodnej były zespoły z Kraju Basków. Spadek formy zbiegł się w czasie ze słabszą skutecznością Nicoli Sansone. Włoch od października pozostaje bez bramki w LaLiga, a jego koledzy w ataku nie są w stanie go wyręczyć w zdobywaniu bramek.
Właściwego rytmu wciąż szukają podopieczni Cholo. Po porażkach z Realami Sociedad i Madryt nową nadzieję w serca kibiców wlały zwycięstwa nad Osasuną oraz PSV. Niestety kolejne potyczki z Espanyolem i Bayernem pokazały, że w grze Rojiblancos wciąż jest dużo niedociągnięć, a najlepszy strzelec zespołu z dwóch ostatnich sezonów, Antoine Griezmann, nie strzelił gola w lidze od początku października. Wyręczyć w tym próbowali go Yannick Carrasco oraz Kévin Gameiro, a Belg obecnie nieco niespodziewanie jest najlepszym strzelcem drużyny i ma na koncie dziesięć trafień we wszystkich rozgrywkach.
Postawa graczy z El Madrigal od początku sezonu, a właściwie jeszcze przed jego zaczęciem, budziła wątpliwości z uwagi na nagłe zwolnienie Marcelino z funkcji trenera zespołu. Hiszpan nie potrafił dogadać się z zawodnikami, którzy postawili zarządowi ultimatum, że nie będą współpracowali z dotychczasowym szkoleniowcem. Prezydent klubu ugiął się pod presją i umowa została rozwiązana. Awaryjnym następcą został Fran Escribá, z którym podpisano kontrakt na rok. Po początkowych niepowodzeniach i odpadnięciu w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, zespół zaczął grać dobrą i przede wszystkim skuteczną piłkę. Po początkowym braku zrozumienia, które dało się zauważyć w poczynaniach boiskowych, gracze stworzyli skuteczny monolit. Los Amarillos nieudaną próbę podboju Champions League próbują zrekompensować sobie grą w Lidze Europy, gdzie właśnie udało im się awansować do 1/16 finału.
Zawodnikiem, dla którego mecz powinien mieć szczególne znaczenie jest Rafael Santos Borré. Młody Kolumbijczyk, którego karta zawodnicza jest w posiadaniu Colchoneros, przebywa obecnie na wypożyczeniu w Villarrealu. Napastnik nie miałby wielu szans gry pod wodzą Simeone, więc poszukał szczęścia w ekipie najbliższego rywala, który szukał zastępstwa dla kontuzjowanych Roberto Soldado oraz Cédrica Bakambu. Na razie 21-latek nie może zaliczyć sezonu do udanych. Początkowej obiecującej postawy nie udało mu się przekuć w zdobyte bramki i może pochwalić się zaledwie jednym trafieniem w szesnastu spotkaniach. W ostatnim czasie miał problem, aby znaleźć się w ogóle kadrze meczowej, o regularnych występach nie wspominając. Klauzula w umowie wypożyczenia zabrania utalentowanemu piłkarzowi występu przeciwko Atleti tylko na Vicente Calderón.
HISTORIA SPOTKAŃ
Do tej pory doszło do 30 potyczek Atlético z Villarrealem, z czego 28 miało miejsce w lidze, a 2 w były rozegrane w ramach Pucharu Intertoto. Był to finałowy dwumecz w 2004 roku, który decydował o awansie do Pucharu UEFA. Pierwsze starcie wygrał Villarreal 2-0, a w drugim meczu padł identyczny wynik, tyle że ze zwycięstwa cieszyli się piłkarze ze stolicy. O awansie zadecydowały rzuty karne, które lepiej egzekwowali gracze Żółtej Łodzi Podwodnej, wygrywając 3-1. W barwach Rojiblancos zagrali wtedy Diego Simeone oraz Fernando Torres.
W Primera División bilans jest minimalnie korzystniejszy dla Materacy, którzy wygrali jedenaście spotkań, siedem zremisowali i dziesięć przegrali. Stosunek bramek wynosi 41-39 dla finalistów ostatniej edycji Ligi Mistrzów. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko mecze na El Madrigal, lepiej wypada Villarreal, który na piętnaście domowych starć wygrał siedem i przegrał zaledwie trzy. Najnowsza historia i doskonała postawa obronna drużyn nie pozwala kibicom spodziewać się gradu bramek. Na siedem ostatnich starć, w sześciu nie padła więcej niż jedna bramka.
Ostatnie bezpośrednie spotkania:
21.02.16 Atlético – Villarreal 0-0 (LaLiga)
26.09.15 Villarreal – Atlético 1-0 (LaLiga)
29.04.15 Villarreal – Atlético 0-1 (LaLiga)
14.12.14 Atlético – Villarreal 0-1 (LaLiga)
5.04.14 Atlético – Villarreal 1-0 (LaLiga)
FORMA
Villarreal (ZRZPR):
8.12.16 Steaua 2-1 (dom, LE)
3.12.16 Leganés 0-0 (wyjazd, LaLiga)
30.11.16 Toledo 3-0 (wyjazd, CdR)
27.11.16 Alavés 0-2 (dom, LaLiga)
24.11.16 Zürich 1-1 (wyjazd, LE)
Atlético (PRZZZ):
6.12.16 Bayern 0-1 (wyjazd, LM)
3.12.16 Espanyol 0-0 (dom, LaLiga)
30.11.16 Guijuelo 6-0 (wyjazd, CdR)
27.11.16 Osasuna 3-0 (wyjazd, LaLiga)
23.11.16 PSV 2-0 (dom, LM)
SYTUACJA KADROWA
Jednym z największych zmartwień Frana Escriby będzie brak podstawowego środkowego obrońcy Mateo Musacchio. Niefart Argentyńczyka otwiera drogę do wyjściowej „jedenastki” Álvaro Gonzálezowi. Drugą ważną postacią, której nie zobaczymy na murawie jest Samuel Castillejo, a zastąpić powinien go Jonathan dos Santos. Od dłuższego czasu niedostępni są Daniele Bonera oraz Roberto Soladado. Nie zagrają ponadto Denis Czeryszew oraz Alfred N’Diaye, ale oni akurat nie są kluczowymi graczami w obecnej kadrze Villarrealu.
Przewidywany skład Villarrealu
Diego Simeone po raz kolejny będzie się musiał obyć bez Filipe Luísa. Brazylijczyk od początku sezonu był eksploatowany na potęgę, a w ostatnim czasie zastępował go Lucas Hernández, który ze swojego zadania wywiązywał się bardzo dobrze. Od dłuższego czasu pod uwagę nie może być brany Augusto Fernández z uwagi na kontuzję więzadeł krzyżowych. Na podstawie testowanej „jedenastki” na treningu możemy spodziewać się powrotu Ángela Correi do składu kosztem Yannicka Carrasco, a po raz kolejny środek pomocy będzie tworzony przez dwóch defensywnie nastawionych piłkarzy. Rywalizację o partnerowanie Diego Godínowi na środku obrony wygrał Stefan Savić.
Przewidywany skład Atlético
SĘDZIA
Alejandro José Hernández Hernández będzie rozjemcą poniedziałkowego starcia. 34-latek od 2012 roku prowadzi mecze na poziomie LaLiga, a w 2014 roku uzyskał status sędziego międzynarodowego FIFA. Hiszpan sześciokrotnie gwizdał w pojedynkach z udziałem Colchoneros, którzy wygrali czterokrotnie i dwa razy musieli zadowolić się remisem.
TRANSMISJA
Eleven Sports (początek o 20:40)
Triguerosa bym widział u nas po odejściu Gabiego. Elegancko odnajduje się zarówno w defensywie jak i ofensywie. Najpewniej jednak będzie długo grał w Villarrealu i zostanie ikoną jak Bruno Soriano i Marcos Senna.
Co do samego meczu, spodziewam się trudnej przeprawy. Bez skuteczności nic nie zdziałamy. Musimy mieć pomysły na rozegranie akcji, bo nie wejdziemy Villarrealowi do bramki z piłką. Stawiam na 1-0 dla nas albo 0-0.
Bez względu na wszystko, włącznie z wiekiem, Gabi-Tiago to chyba wciąż nasz najlepszy duet w środku pola. Zwłaszcza że Tiago gra ostatnio bardzo dobrze, w czym na pewno pomaga mu Cholo, pozwalając mu odpoczywać stosownie do obciążeń. Martwi mnie Correa w pierwszym składzie, bo najprawdopodobniej oznacza to, że do wejścia Carrasco będziemy grać w ataku o jednego mniej. Obym się mylił i oby Angelito sprawił, że odszczekam to po meczu. Nie lubię meczów z Villarrealem, zwłaszcza wyjazdowych. Wszystko wskazuje na to, że znów zgubimy ligowe punkty, choć może w końcu jutro nadejdzie ten dzień, w którym obudzi się Griezmann. Nie… Czytaj więcej »
Jutro jedyne emocje dla nas będą pewnie w losowaniu par 1/8 finału. Wieczorem niestety pewna strata punktów, dobrze jak chociaż remis ugramy, ale to zależy od Oblaka i spółki gdyż z przodu zapowiada się okrąglutkie zero znowu.
Skoro do zera ograła nas Sevilla czy Sociedad to nie wiem dlaczego dzisiaj miałoby być inaczej. Zatrzymali Seville i Real, więc dlaczego nie mieliby nas. Przegramy 1:0. Remis brałbym w ciemno. Można na pocieszenie pisać, że Villarreal ma regres formy, ale sami nie jesteśmy lepsi. Grają u siebie bardzo dobrze (5/7 w lidze i 2/3 w LE) i wydaje mi się, że dzisiaj dostaniemy potwierdzenie tego.
Zagramy dziś świetnie. Czuję to.
0-2, Griezmann, YFC
Liczę na wygraną Atletico 🙂 Chociaż obawiam się remisu bezbramkowego.
Griezmann Ufam Tobie !!!
tak btw. Grizi zostaje na kolejne lata prawda? 🙂
@cor72z, @Torres94
Już od razu przegraliśmy, nie mamy szans, pewna porażka, manita Villarealu. Z takim nastawieniem lepiej po prostu nie oglądajcie meczu. Tyle.
Dzięki za sugestię podyktowaną zapewne dobrymi chęciami, ale zdecydowałem, że jednak obejrzę mecz pomimo takiego nastawienia. Tyle.
Optymizm to pewnie Twoje drugie imię.
Nunca dejes de creer to moje drugie imię.
To co mi się marzy to znów zobaczyć solidną obronę, zero z tyłu i 3 punkty zdobyte nawet po rykoszecie w 95 minucie.
Ależ im piłka chodzi. Nie grając wielkiego pressingu potrafią świetnie operować odbiorami i podaniami. Przyznam, że pierwszy raz w tym sezonie oglądam Villarreal, ale dobrze zaczynają, zobaczymy jak to dalej będzie.
W pierwszych 10 minutach występ Correi to jakiś żart. 4 kontakty 4 starty. Błędy techniczne, złe wybory i zepsute proste podania.
Brawo Savic!
Tiago
Dobre w chuj to podanie w obronie
Podanie Tiago..
Poprawka. Triguerosa widziałbym u nas przed odejściem Gabiego. Wtedy nie strzelałby nam przynajmniej.
ja pierdole xd
Ale takiego oklepu to żem się nie spodziewał…
Co tu się dzieje….
Villarreal gra bardzo skutecznie, idą z ciosem. Grają do przodu i się nie pierdzielą. Będzie słabo..
O, i jeszcze Oblak wypada. To możemy się pożegnać z tym sezonem.
Koszmarnie się to ogląda. Jeszcze Oblak coś z ręką ma
Oby to nie było złamanie albo zwichnięcie barku….
Porażka z Realem, Sevillą i pewnie Villarrealem. Tylko z Barceloną ugrany remis…
Dobrze, że w rewanżach gramy najcięższe spotkania głównie u siebie.
Niestety nie mogę oglądać i sprawdzam wynik na Flashscore. Domyślam się, że Tiago zszedł, bo słabo grał (a dopiero pisałem, że jest w formie…). Ale mocno poważnie wyglądała kontuzja Oblaka?
Correa do zmiany gra piach. Dawać carasco może coś ugramy ale gramy taka padake jak nigdy.
Ps. Nie wiem jak wy ja oglądam na eleven i komentarz to po prostu dno, gadanie o niczym. Już nigdy nie kupię eleven wolę po rusku oglądać na acestream
Poziom mułu został osiągnięty, od teraz może być tylko lepiej.
@Dylan
Właśnie nie wiem czy Oblakowi coś się stało gdy bronił pierwszy strzał, czy gdy próbował obronić „dobitkę” i zdaje się, że go ktoś butem zahaczył. Dość mocno się krzywił. Tiago dziwnym trafem zszedł natychmiast po felernym podaniu, po którym padła barmka.
@kulbik91 Simeone się dwa razy zastanowi zanim zmieni kogoś, bo już tylko jedna zmiana w obwodzie.
Nam brakuje pomysłu na grę przede wszystkim. Tak jak miesiąc temu narzekaliśmy na marnowane „setki” Gameiro, tak teraz nie potrafimy nawet takich okazji wypracować. Villarreal przyspieszył grę, dobrze pilnował linii spalonego i byliśmy rozklepani jak młodziany na Orliku.
Dzięki. Szkoda, że Correa po raz kolejny udowadnia, że pierwszy skład jednak nie dla niego i na razie może celować w bycie argentyńskim Solskjaerem.
Grizman też loty obniżył, on nie jest liderem zespołu z krwi i kości nie potrafi sam pociągnąć drużyny, takim piłkarzem jest raczej carasco, dlatego ja bym sprzedał grizman latem póki można wyjąć za niego dobra kasę, wiem że to pochopna opinia ale to moje zdanie i przyszłość to zweryfikuje
W sumie to były dwie szanse. Stały fragmemt gry zgrany przed 16stkę i słupek Koke oraz sam na sam (pod lekkim presem obrońcy) Griezmana.
Onlak w mojej ocenie doznał kontuzji nadgarstka lub przedramienia a stało się to przy pierwszej interwencji. Po sparowaniu piłki przed siebie (elementarz-nigdy tego nie robił) niefortunnie upadł na rękę.
Kurde, Asenjo znowu oberwał w meczu z nami. Już chłop wystarczająco wycierpiał przez kontuzje.
Kurde taki real z taką plaga kontuzji z Zidane na ławce potrafi wygrywać mecze mimo słabej gry. Oni mają wiele okazji w meczu a my się ciągle męczymy a nie mamy wcale gorszej 11 a napewno nie trenera
W takim meczu, z taką formą całego zespołu, jedynym który mógłby wziąść ciężar gry na siebie jest…Diego Costa.Pokazał to w ostatnim meczu ligowym chyba z WBA. Nie szło to zabrał piłkę, pociągnął bokiem i zajebał.
Brakuje mi tego wariata.
@Thorgal – wziąć
Co do Diego Costy. Dla mnie zawsze będzie burakiem i dobrego słowa o nim nie powiem, ale jakby strzelał to i tak biłbym brawo, bo spełnia swoje zadanie.
Matko Boska, co to było za podanie do Lucas kilka metrów za plecy…
Masakra, wchodzą jak chcą, od frontu, od lewej flanki, bez przeszkód..
Nie ma co się denerwować… Smutek i żal. Trzeba wierzyć chociaż w remis.
Correa to nawet z prostym podaniem ma problem. Ostatnia zmiana specjalnie dla niego.
Oblak z kontuzją ramienia.
@Manian Zakładam, że jeszcze nie ma komunikatu ile będzie pauzował.
Ktoś się orientuje na ile to wykluczy go z gry?
Torres94 u Ciebie wszystko ok? Weszłem (tak wiem,że piszemy wszedłem) do wanny na te 15 minut przerwy i pisałem z telefonu ten komentarz. Tel często podrzuca różne kwiatki, stąd taki niewybaczalny błąd. Wybacz. Obiecuję poprawę.
No ale skoro jesteś taki uszczypliwy, to w Twojej wypowiedzi tuż po słowie „strzelał” powinien być przecinek.
@Thorgal, ale w moim komentarzu nie było żadnych uszczypliwości wobec Ciebie. Chciałem po prostu zwrócić uwagę, a podchodzisz do mojej wypowiedzi jak do jakiejś personalnej obelgi. Spokojnie.
@Chillmos pewnie jutro przejdzie badania we FREMAP-ie i będzie coś więcej wiadomo.
Według ASa, Tiago też z kontuzją.
Grizman gra kupe straszna