Na swojej stronie internetowej UEFA poinformowała, że rozpoczęła postępowanie w sprawie nieprawidłowości w trakcie niedawnego meczu przeciwko Juventusowi. Jedną z nich jest gest Simeone po pierwszym golu Atlético.
Przypomnijmy, że gdy Giménez trafił do siatki, dając Rojiblancos prowadzenie, nastapiła eksplozja radości Cholo, który wykonał w kierunku trybun dość osobliwy gest, pokazując, że „ma jaja”. UEFA uznała to za złamanie drugiego punktu jedenastu artykułu Regulaminu Dyscyplinarnego. Z uwagi na bezprecedensowy charakter tej sprawy, nie do końca wiadomo, jakich konsekwencji może spodziewać się Simeone. Wydaje się, że ewentualna kara waha się między karą finansową a jednym-dwoma meczami zawieszenia.
Warto wspomnieć, że po zakończeniu spotkania z Juventusem trener Atlético powiedział: – Wiedząc, że Costa i Koke mają za sobą dość długą przerwę od gry, trzeba mieć jaja, by wystawić ich w pierwszym składzie. Pokazałem więc, co czułem w tamtej chwili, nic więcej. Z kolei po niedawnym meczu przeciwko Villarrealowi dodał: – Przepraszam za tamten gest, ale jednocześnie nie proszę o wybaczenie, bo nikogo nie obraziłem. Nie wymierzyłem go w kierunku piłkarzy i kibiców Juventusu. Była to wizualizacja charakteru moich piłkarzy, chociaż przyznaję, że nie była najlepsza.
Na razie nie jest znana data, kiedy Komisja Etyki zbada tę sprawę. Atlético ma możliwość odnieść się do tej sytuacji i przekazać swoje argumenty, by nie karać Simeone, co oczywiście klub z Madrytu zrobi. Oprócz zachowania Cholo, UEFA przyjrzy się także nieprawidłowemu zachowaniu Allegriego, przez które druga połowa rozpoczęła się z niewielkim przewinieniem. Przeanalizowane zostanę także zablokowane schody na stadionie oraz wrzucanie obiektów na murawę przez kibiców gospodarzy.