Diego Simeone może odetchnąć z ulgą, gdyż UEFA zdecydowała, że nie podejmie żadnych kroków dyscyplinarnych wobec Filipe Luisa i lewy obrońca będzie mógł wystąpić w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Mistrzów przeciwko Barcelonie.
Mająca siedzibę w Nyonie europejska federacja piłki nożnej nie zgadza się ze słowami Brazylijczyka, które dotyczyły rzekomej ochrony ekipy z Katalonii przed odpadnięciem z rozgrywek. Podkreślono jednak, że gracz mówił bez przekraczania granic i nie uraził nikogo osobiście. Wobec tego nie złamał żadnych przepisów, które mogłyby go narazić na sankcje z zawieszeniem włącznie.
Głosy o ewentualnych kłopotach piłkarza Atlético pojawiły się po jego pomeczowej wypowiedzi, której udzielił w strefie mieszanej na Camp Nou. W podobnych okolicznościach kar nie uniknęli Manuel Pellegrini i José Mourinho. Różnica polega na niedopatrzeniu się w zachowaniu Filipe przemocy słownej, co zostało zarzucone Chilijczykowi oraz Portugalczykowi.