W ostatnich trzech rozegranych meczach, Atletico straciło aż osiem bramek. Jest to rednia blisko trzech goli aplikowanych przez rywali w jednym spotkaniu.
Widoczny jest dramatyczny spadek formy obrońców „Los Rojiblancos”. Ostatnie trzy partie – a więc mecze z Realem Sociedad San Sebastian (2:4), Espanyolem Barcelona (2:3) i Arisem Saloniki (2:3) ukazały obraz zespołu potrafišcego sobie stwarzać wiele dogodnych okazji do zdobycia gola, a zarazem drużynę nieporadnš, popełniajšcš niewymuszone błędy w defensywie. Włanie przez pomyłki obrony stołecznego klubu, ekipa znad Manzanares może się już właciwie pożegnać z rozgrywkami Ligi Europy, a aspiracje walki o pierwszš czwórkę odłożyć na jaki czas. Liczba 17 straconych bramek po 13 ligowych kolejkach nie jest wprawdzie dramatyczna (dziewišta pozycja pod względem iloci straconych bramek), lecz równa jest redniej iloci 1,31 straconego gola na mecz.
Na całe szczęcie formę odzyskali Diego Forlan i Kun Aguero dzięki czemu ofensywa stara się przynajmniej w jakim stopniu łatać dziury w obronie. Duet latynoskich napastników jest jednym z najlepszych na całym wiecie, a wynik 22 goli strzelonych do tej pory w La Liga jest czwartym rezultatem w lidze. Lepszy atak majš tylko FC Barcelona (38), Real Madryt (33) i Villarreal (26). Niestety, jedyny atut w postaci wspaniałego ataku nie musi zagwarantować czerwono-białym gry w Champions League w przyszłym sezonie. To włanie wysoka forma napastników doprowadziła dwukrotnie Atletico do fazy grupowej CL w ostatnich sezonach.
Kto powiedział, że musi się to zdarzyć po raz trzeci?