Piłkarze Atlético Madryt odbyli dziś dwie sesje treningowe w ośrodku Los Ángeles de San Rafael. W porannych zajęciach brało udział 24 zawodników. Nieobecni byli Silvio, który wrócił do Portugalii i niebawem zostanie wypożyczony lub sprzedany na rok do Benfiki oraz Adrián López, który zgodnie z planem wyjechał na testy medyczne do Porto.
20 piłkarzy odbyło normalne zajęcia, podczas gdy odseparowani od grupy byli bramkarze i Miranda. Sztab szkoleniowy uznał bowiem, że muszą oni zostać poddani indywidualnym ćwiczeniom. Podczas popołudniowej sesji niegroźnego urazu prawego uda nabawił się Filipe. Brazylijczyk nieszczęśliwie zderzył się z Davidem Gilem i choć z niewyraźną miną opuścił trening i udał się do szatni, to kontuzja nie powinna być poważna.
Jutro mistrzów Hiszpanii czekają trzy sesje treningowe. Tydzień zakończą jednymi zajęciami w niedzielę.
Dziwne, że Filipe w ogóle jeszcze trenuje z Atlèti
Kurde, niech go kupują wreszcie bo jeszcze złapie groźniejszą kontuzje, i będzie po transferze i po 24 mln..
A Oscar, Willian i Mikel zdrowi?
’Niegroźna kontuzja’ żeby spokojnie mieć zwolnienie z treningów i w Londynie dokończyć deal.