Pomimo wejścia na boisko w końcówce meczu z Gironą, Luciano Vietto nadal znajduje się na wylocie z Atlético. Do końca okienka transferowego nie pozostało już jednak wiele czasu, a najbardziej realna opcja powoli przestaje taką być.
Włoskie i argentyńskie media informowały niedawno, że Rojiblancos osiągnęli porozumienie z Sampdorią, na mocy którego Włos zapłacą za młodego napastnika 16 milionów euro, a kolejne 4 miliony mogą wpłynąć na konto klubu z Madrytu w postaci bonusów. Pozostała jednak kwestia dogadania się z samym piłkarzem.
Tu pojawia się jednak problem. Włosi nie są bowiem w stanie zaoferować Argentyńczykowi takich zarobków, jakie ma on obecnie w stolicy Hiszpanii. Brak kompromisu zmusza klub z Genui do szukania innych alternatyw, co w tej chwili czyni. Sam Luciano Vietto – choć niechciany w zespole Diego Simeone – może natomiast skończyć jak Alessio Cerci i z braku żadnego chętnego zostać w Madrycie przynajmniej do stycznia.