Jeśli wśród kibiców Atletico Madryt jest ktoś, kto martwi się tym, że Tiago nie podpisał jeszcze nowego kontraktu, a zgodnie z kalendarzem jest o dzisiaj wolnym zawodnikiem, to możemy uspokoić, że Portugalczyk na pewno nie opuści szeregów Rojiblancos. Doświadczony środkowy pomocnik już dawno zgodził się na przedłużenie swojej umowy o kolejny rok, a co za tym idzie 5. lipca stawi się na pierwszym treningu.
Sytuacja jest oczywiście dość niecodzienna, ponieważ gdyby tylko Tiago chciał, to mógłby się dziś związać z każdym klubem na świata. Można być jednak spokojnym, ponieważ były gracz Juventusu jakiś czas temu ustalił warunki nowego kontraktu, tyle że na razie zrobił to ustnie. W tym tygodniu wróci jednak z wakacji i złoży swój podpis na umowie, która zatrzyma go na Vicente Calderon do końca sezonu 2013/2014.
Na piątkowych zajęciach zabraknie jednak innego piłkarza, który wczoraj przestał być zawodnikiem Atletico Madryt. Chodzi o Domingo Cismę, który jednak już od pół roku wiedział, że nie będzie mu dane zostać w stolicy Hiszpanii, ponieważ sprowadzono w zimowym okienku transferowym Emiliano Insuę. Tym samym lewy obrońca może już szukać nowego pracodawcy i niewykluczone, że będzie nim jakiś klub z La Liga.
Przypomnijmy, że w trakcie swojej przygody z Los Colchoneros były piłkarz Racingu wystąpił w zaledwie 10 spotkaniach (2 w La Liga, 5 w Lidze Europy, 3 w Copa del Rey), spędzając na boisku niecałe 900 minut. Na swoim koncie zapisał jednak triumf w Copa del Rey, co jest jego największym sukcesem w karierze.