Pomocnik Atletico Madryt, Tiago, pojawił się dzisiaj na krótkiej konferencji prasowej w ośrodku Los Angeles de San Rafael, w którym Rojiblancos przebywają podczas pierwszej fazy przygotowań do nowego sezonu. Portugalczyk powiedział na początku, że: – Ciężko jest wstawać tak wcześnie rano, ale powoli zaczynamy się do tego przyzwyczajać i zdajemy sobie sprawę, że to tylko i wyłącznie dla naszego dobra. Szczególnie przydatne jest to dla mnie, bo w ostatnich latach bywały u mnie problemy z przygotowywaniem się do sezonu. Nadszedł czas, aby to zmienić.
Ściągnięcie Emre Belozoglu i powrót z wypożyczenia Raula Garcii zwiększają konkurencję w środku pola. – Wszyscy gracze zaczynają od zera. Trener musi się nam dobrze przyjrzeć w najbliższym czasie i każdy musi sam zapracować na miejsce w składzie. Gdybym został wybrany na jednego z kapitanów, byłbym dumny. W zeszłym sezonie zdarzyło mi się być kapitanem w paru spotkaniach. Wiem, że to duża odpowiedzialność i wiem, że wielu zawodników jest dobrymi kandydatami na bycie kapitanem. Zobaczymy, co się wydarzy.
O meczu o Superpuchar Europy: – To spotkanie będzie dla mnie czymś fajnym i miłym. W Chelsea jest jeszcze kilku moich kolegów z czasów mojej gry w tym zespole. Mam nadzieję, że to my będziemy zwycięzcami.
O sytuacji z Diego: – To bardzo dobry piłkarz i bardzo nam pomógł w zeszłym sezonie. Na tę chwilę nie jest jednak piłkarzem Atletico, więc nie możemy się zbytnio skupiać na jego osobie.
O plotkach na temat odejścia Adriana: – Czytałem dzisiaj jakieś informacje, ale to normalne w czasie letniego okienka. Na tę chwilę jest jednym z nas i jest dla całego zespoły bardzo ważnym ogniwem. Nie sądzę, aby odszedł.