Tiago, autor trzeciej bramki dla Atletico Madryt we wczorajszym, wygranym meczu ligowym przeciwko UD Almerii na Estadio Vicente Calderon (4-2) pojawił się po spotkaniu w strefie mieszanej by podzielić się z dziennikarzami swoimi wrażeniami. Portugalczyk powiedział, że zwycięstwa na własnym stadionie, grając przed własną publicznością są bardzo ważne, a także wypowiedział się na temat nadchodzącej Ligi Mistrzów.
„To dla nas bardzo ważne. W rozgrywkach ligowych wszystko jest jasne. Musimy wygrywać mecze na własnym stadionie. Po prostu trzeba grać swoje. W Lidze Mistrzów chcemy wygrywać, ponieważ bardzo zależy nam na awansie z grupy.” – mówił.
Jego wczorajszy gol był efektem ciężkiej pracy na treningach. Było widać, że ten stały fragment gry był starannie wyćwiczony przez zawodników Los Rojiblancos: „Dużo pracujemy na treningach nad takimi elementami. Teraz nadarzyła się okazja wykorzystać taką strategię. Gabi widział jak jestem ustawiony i zagrał bardzo dobrze.”
Na sam koniec doświadczony gracz mówił o Davidzie Villi, który zdobył swoją kolejną bramkę dla Atletico Madryt, a także o debiutującym Jose Marii Gimenezie: „David Villa to crack. To była nasza pierwsza sytuacja bramkowa, a on wykorzystał ją bardzo dobrze, jak zwykle. Jego gol dodał nam dużo spokoju w grze. Z kolei Gimenez był bardzo dobry. Kilka dni temu debiutował w reprezentacji Urugwaju, a dziś zagrał dobrze razem z Godinem.”